Brytyjczycy chcą zatrudniać polskich finansistów

Po kierowcach, pielęgniarkach i kasjerkach w supermarketach Brytyjczycy i Irlandczycy kuszą pracą księgowych, bankowców oraz menedżerów.

- Dotąd wyspiarze szukali pracowników do niechętnie wykonywanych i kiepsko opłacanych zawodów. Teraz szansę dostają ci, którzy pracują głową. Brytyjczyków przekonuje nie tania siła robocza, ale kreatywność Polaków - przekonuje Lidia Król z agencji Jobs.pl, pośrednika pracy.

Pierwsze odezwały się firmy z Irlandii. - Naszymi klientami są największe tamtejsze przedsiębiorstwa. To trudny, ale dobry rynek: nasi księgowi będą zarabiać tyle, co miejscowi, ok. 50 tys. funtów rocznie - podkreśla.

Kto może jechać? Wymagania wyspiarzy: biegła znajomość angielskiego i swoboda w poruszaniu się po międzynarodowej księgowości.

- Nasi księgowi kontakt z międzynarodowymi rozliczeniami mają od dawna. Część z nich pracuje już długo na styku Polska - UE i świetnie orientuje się w unijnych standardach - zapewnia Adam Kęsik, sekretarz generalny zarządu Stowarzyszenia Księgowych w Polsce. W jego organizacji działa 30 tys. osób. - Sam niedawno wróciłem ze Szkocji. Pracują tam moi znajomi, są dyrektorami finansowymi, biegłymi rewidentami. Mówią, że praca nie jest cięższa niż w Polsce, za to zarobki kilka razy większe - stwierdza.

Nad Wisłą księgowy dostaje od tysiąca do kilkunastu tysięcy złotych, ale te najwyższe stawki to rzadkość.

Wojciech Nowak z katedry rachunkowości Akademii Ekonomicznej w Krakowie przyznaje, że rekrutacja księgowych i bankowców na angielski rynek to w Polsce nowość. - Dziś Polacy, którzy zajmują odpowiedzialne stanowiska w firmach na Zachodzie, docierali tam zwykle poprzez awans z polskich filii. Trudno było dostać się tam z ulicy. Z czasem jednak standaryzacja prawa międzynarodowego (w tym rachunkowości) jest coraz większa i łatwiej się odnaleźć w nowym kraju - ocenia.

Lidia Król przypomina z kolei, że przed podjęciem pracy księgowi będą przechodzić kursy w międzynarodowych firmach szkoleniowych. - Niektóre wymagają międzynarodowych certyfikatów (tzw. ACCA - red.) już na wstępie - zaznacza. - Na wiosnę szykuje się rekrutacja do pracy w bankach. Do tego wciąż szukamy inżynierów na budowy, menedżerów do restauracji i fabryk produkujących prefabrykaty betonowe. Pracowników potrzebują też firmy telekomunikacyjne - dodaje.

Ilu Polaków może znaleźć pracę księgowego i bankowca w Irlandii i Wielkiej Brytanii? Lidia Król: - Zaczynamy od kilkudziesięciu. Ale to początek. Polscy pracownicy są tam oceniani wyjątkowo dobrze. Irlandzkie firmy nam za nich dziękują.

Jak zrobić karierę w Unii - czytaj w środę w dodatku Europraca