Doradztwo podatkowe: Senacka komisja za uprawnieniami dla księgowych

Do awantury o nowelizację ustawy o doradztwie podatkowym doszło w czwartek w czasie posiedzenia senackiej komisji gospodarki i finansów publicznych. Wiceminister finansów i szef Krajowej Rady Doradców Podatkowych zarzucili sobie nawzajem nieuczciwość

W czwartek w czasie posiedzenia senackiej komisji gospodarki i finansów publicznych ostro spierali się o to wiceminister finansów i szef Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

Zaczęło się od wystąpienia wiceministra finansów Jarosława Nenemana, który stwierdził, że spór dotyczy w istocie monopolizacji zawodu doradcy podatkowego. - Rząd zaproponował , aby szary podatnicy mogli w sposób legalny, za niewielką opłatą, korzystać z pomocy osób usługowo prowadzonych księgi rachunkowe, potocznie zwanych księgowymi, przy wypełnianiu rocznych zeznań podatkowych czyli PIT-ów. Dziś tacy księgowi nie mogą wypełniać zeznań zwykłych podatników - mówił minister.

Sejm odrzucił propozycje rządu. Teraz sprawa trafiła do Senatu. - Przeciwko naszym propozycjom protestują doradcy podatkowi. To oczywiste, bo każdy kto może zmonopolizować rynek dąży do tego - tłumaczył senatorom min. Neneman.

- Nie jesteśmy stroną w tym sporze. Nie chodzi nam o jakikolwiek monopol. Czynności doradztwa podatkowego mogą dziś wykonywać nie tylko doradcy, ale także 20 tys. radców prawnych, 5 tys. adwokatów, 5 tys. biegłych rewidentów i kilka tysięcy innych podmiotów. Jesteśmy w mniejszości - odpowiedział na to szef KRDP prof. Witold Modzelewski. - Dlaczego więc zabieramy głos w tej sprawie? Bo taki obowiązek nakłada na nas ustawa o doradztwie podatkowym - wyjaśnił.

Potem przekonywał, że rządowe propozycje są pułapką na podatników. - Jeśli podatnik ujawni doradcy podatkowemu, iż dopuścił się przestępstwa skarbowego, ten zachowa to dla siebie, bo ma obowiązek zachowania tajemnicy skarbowej. Natomiast jeśli o przestępstwie skarbowym swojego klienta dowie się osoba usługowo prowadząca księgi rachunkowe, będzie musiała zawiadomić o tym prokuraturę, bo w przeciwnym razie sama popełni przestępstwo - tłumaczył prof. Modzelewski.

- Ideą wolnego rynku jest to, że konsument wybiera sobie jakość i cenę. Dajmy podatnikom możliwość wyboru! - zachęcał senatorów min. Neneman. I tłumaczył, że jeśli podatnik będzie miał skomplikowaną sprawę z pewnością sam wybierze lepszego doradcę. Z drobiazgami poradzi sobie sam, albo przy pomocy osoby usługowo wypełniającej księgi rachunkowe.

Wymiana ciosów trwała blisko godzinę. Minister i profesor raz po raz zarzucali sobie nieuczciwość. Wreszcie jednak senator Wojciech Saługa (PO) zgłosił poprawkę przywracającą rządową wersję projektu ustawy. Poprawkę zmodyfikowano, wprowadzając doń obowiązek ubezpieczania się księgowych od szkód przy wypełnianiu deklaracji. Całość przegłosowano jako poprawkę komisji. Poparli ją wszyscy członkowie komisji biorący udział w głosowaniu, w sumie pięciu senatorów.

Wcześniej prof. Modzelewski próbował jeszcze przekonać senatorów, że Senat nie ma uprawnień do przywracania zapisów z projektu rządowego, które wcześniej odrzucił Sejm. Bezskutecznie.

Cały Senat zajmie się nowelizacją ustawy o doradztwie podatkowym w przyszłym tygodniu.