Przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie może pogodzić się z tym, że rada nadzorcza TVP zawiesiła 28 września Ryszarda Pacławskiego, członka zarządu kojarzonego z SLD i wpływowym na lewicy stowarzyszeniem Ordynacka.
W zaledwie kilka godzin po zawieszeniu Waniek zamówiła ekspertyzę prawną: "Jakie czynności mogą zostać podjęte celem zniesienia stanu zawieszenia Pacławskiego?"
- To skandal! - nie kryje wzburzenia b. szef KRRiT Juliusz Braun. - Za publiczne pieniądze pani przewodnicząca zleciła opinię, jak w interesie własnej grupy politycznej podważyć legalną decyzję.
Przypomnijmy, że Waniek publicznie i głośno krytykowała zawieszenie Pacławskiego. Na łamach "Trybuny" tę decyzję rady nazwała "zbójectwem".
- Większą prywatę trudno sobie wyobrazić. Intencje przewodniczącej byłyby czyste, gdyby zwróciła się o ekspertyzę, czy zawieszenie Pacławskiego jest zgodne z prawem. A tu pytania są tendencyjne - komentuje Lech Jaworski z KRRiT.
Waniek zamówiła ekspertyzę u prof. Marka Wierzbowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego. Profesor odpowiedział w ciągu kilku godzin, bo już 29 września. Nie dostarczył jednak szefowej KRRiT potrzebnej amunicji. Obalił wszystkie argumenty publicznie wykorzystywane przez zwolenników Pacławskiego: że w porządku obrad rady z 28 września nie było punktu o zawieszeniu członka zarządu (bo nie musi być); że zawieszenie jest nieważne, bo nie podano jego terminu (bo nie jest to konieczne); że zawieszenie jest nieważne, bo rada nadzorcza obradowała w nielegalnym składzie: w głosowaniu brał udział Marek Ostrowski, który naruszył przepisy, obejmując jednocześnie funkcję wicedyrektora TVP 3 (zdaniem prof. Wierzbowskiego "trudno mówić o wadliwości uchwały w tym konkretnym przypadku").
Danuta Waniek zamówiła więc kolejną ekspertyzę, tym razem u dr. Wiesława Opalskiego. Miała szczęście. Ten prawnik twierdzi, że łączenie funkcji członka rady nadzorczej z kierowniczą posadą w TVP jest niezgodne z prawem i, że może to oznaczać, że mandat Ostrowskiego wygasł, a uchwały rady nadzorczej z jego udziałem były nieważne. Tę opinię Waniek w czwartek przekazała do PAP. W poniedziałek Waniek chce ją przedstawić Krajowej Radzie na specjalnie zwołanym posiedzeniu.
Nie znaczy to, że opinia prof. Wierzbowskiego do niczego się nie przydała. Profesor napisał bowiem, że Pacławski powinien złożyć w warszawskim sądzie okręgowym pozew o przywrócenie go do pracy. I Pacławski tak zrobił 11 października. - Nie budzi mojej wątpliwości, że tę ekspertyzę Waniek zamówiła dla Pacławskiego - mówi Jaworski. - Bo Krajowa Rada nie ma ani kompetencji, ani interesu, by o to pytać.
Jaworski zapowiada, że w poniedziałek zgłosi wniosek o odwołanie Waniek z funkcji przewodniczącej KRRiT.