Ponad 1,8 mln studentów w całym kraju rozpoczęło wczoraj nowy rok akademicki. "To będzie trudny rok" - takie stwierdzenia powtarzały się w wielu wystąpieniach i kuluarowych rozmowach w wielu polskich uczelniach. Do obecnego na UJ premiera Marka Belki rektor Ziejka zaapelował o zwiększenie nakładów na szkolnictwo wyższe i rozwój badań. - Takie nakłady w Polsce - w przeliczeniu na badacza - są cztery razy niższe niż w krajach "starej" UE, a trzy razy niższe niż w Czechach! - podkreślał.
Premier przyznał, że wydatki z budżetu na naukę są za niskie. - To teraz 0,37 PKB. Nawet jeśli dołożymy drugie tyle, to i tak niewiele - przyznał. Zapowiedział, że sytuację mogą poprawić rozważane obecnie przez rząd zmiany ustawowe. - Polskie firmy nie są zainteresowane współpracą z naukowcami. Teraz jednak dla prywatnych przedsiębiorstw, które będą jednocześnie centrami badawczo-rozwojowymi, przewidujemy tańsze kredyty i przywileje podatkowe.