Terminal 2. budowany na Okęciu wywołał wielki spór między liniami lotniczymi, a inwestorem, Przedsiębiorstwem Państwowe Porty Lotnicze. Linie utrzymują, że terminal nie spełni ich wymagań, PPL - że projekt jest dobry.
Jak dowiedziała się "Gazeta", już pod koniec września z inicjatywy Urzędu Lotnictwa Cywilnego ma powstać specjalne ciało doradcze, które będzie nadzorowało budowę Terminala 2. Ma ono też umożliwić konsultacje pomiędzy inwestorem i liniami lotniczymi.
To nie koniec prób załagodzenia konfliktu. W czwartek resort infrastruktury poinformował, że wiceminister infrastruktury Ryszard Krystek spotkał się z szefem LOT, Markiem Grabarkiem i dyrektorem Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze, Zbigniewem Lesieckim. Szefowie obu firm zapewnili wiceministra, że rozwiązali już podstawowe sporne kwestie dotyczące budowy nowego terminalu. Przedstawiciele przewoźników operujących z Okęcia nie wydali żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Nieoficjalnie mówią, że żadnego porozumienia nie ma.
Jak zapewniali wiceministra Krystka w czwartek prezes Grabarek i dyrektor Lesiecki, dziś nad szczegółami ostatecznych rozwiązań na Okęciu pracują zespoły specjalistów.
Wcześniej wszystkie linie latające z Okęcia zarzucały PPL, że buduje terminal niedostosowany do ich potrzeb i nie konsultuje z nimi tej inwestycji. Terminal ma kosztować 198 mln dol.