Od lutego do dzisiaj wystawę, która potrwa do 19 września, zwiedziło 850.000 ludzi. Z powodu ogromnej popularności ekspozycji od września będzie ją można zwiedzać dłużej. W niedziele do godziny 24, a w piątki i soboty nawet do drugiej w nocy.
Nowojorska kolekcja uważana jest przez znawców sztuki za prawdziwy rarytas. W Berlinie można obejrzeć "Marzenie senne", najsławniejszy obraz prymitywisty Henri Rousseau, zwanego Celnikiem. Na ścianie obok wisi zaś "Kąpiący się" Paula Cezanne,a, a po drugiej stronie sali "Chłopiec z koniem" Pabla Picassa. Są też "Gwiaździsta noc" Vincenta van Gogha i akt leżącej kobiety Modiglianiego. A także "Uporczywość pamięci" Salvadora Dalego, ekstatyczny "Taniec" Henri Matisse'a oraz dzieła Georgesa Seurat, Paula Gauguina, Wasilija Kandinsky'ego, Marka Chagalla, a także Amerykanów - Jacksona Pollocka i Andy Warhola.
Kto jednak nie dostanie się na wystawę z Nowego Jorku, może w Berlinie odwiedzić inne muzea, na przykład znajdującą się także na Placu Poczdamskim Galerię Malarstwa z obrazami do 18-tego wieku.