Remont domu to również przyjmowanie łapówki. Niestety, nie dziwi mnie ta historia. Od dawna dostajemy informacje, że sektor budowlany jest szczególnie narażony na korupcję, że właściwie nie ma kontraktu, gdzie 10-20 proc. to "prowizja" za jego załatwienie. Dotyczy to także firm prywatnych. Nawet duże firmy międzynarodowe nie zawsze zwracają uwagę na takie zachowania pracowników. Firma prywatna powinna przede wszystkim przynosić zyski, a tolerowanie takich zachowań, które obniżają zyski, wydaje się nielogicznym działaniem. Ten przykład pokazuje, że nawet tam, gdzie mamy kapitalistyczną gospodarkę, dużo zależy od zachowań ludzi i tolerancji dla takich zjawisk. Dostrzegli to nasi prawodawcy. Po nowelizacji Kodeksu Karnego, od 1 lipca ub.r. tego typu działania mogą być karane. Oczywiście doniesienie musi złożyć poszkodowana firma.