Dlaczego bezrobotni Polacy wolą pracę na czarno w Niemczech

Dla Gazety: Jacek Kurzępa socjolog

Bliska zagranica i ta daleka to inny ładunek niepewności i wyzwań, z którymi trzeba się zmierzyć. Ta bliska jest już oswojona, wyjazdy na kilka dni nie stanowią dużego problemu. Ale wyprawa po "złote runo" to ogromne wyzwanie. Przeszkodą oprócz kompetencji językowych są różnice kulturowe. Wiemy już, jacy są Niemcy, ale trudno przeciętnemu bezrobotnemu ocenić, jaki jest Anglik czy Duńczyk.

Trzeba też brać pod uwagę to, że młodzi, ci najbardziej mobilni, już się na Zachodzie zagospodarowali. W Polsce zostali ci mniej zaradni, bojaźliwi oraz ci najbardziej racjonalni. Liczą zyski i straty i widocznie im się nie opłaca wyjeżdżać.