Straty w 2003 r. sięgnęły 758 mln funtów (ponad 5,2 mld zł!). Co gorsza - spółka nie zdołała zrealizować swojego strategicznego celu, jakim było polepszenie punktualności kursowania pociągów. Całkowite zadłużenie operatora wynosi obecnie 12,6 mld funtów. Kłopoty brytyjskiej kolei rozpoczęły się w latach 90., gdy została ona całkowicie sprywatyzowana. Od tego czasu katastrofy kolejowe mnożą się, pociągi chodzą rzadziej i rzadko kiedy punktualnie. Na dodatek, związki kolejarskie zagroziły w maju br., że kulejący system mogą całkowicie uziemić - organizując pierwszy od 10 lat strajk.