Polsat walczy o Playboya

Polsat walczy z KRRiT o satelitarną koncesję na nadawanie programu z ?archaiczną erotyką" Playboya

- Trzy lata temu złożyliśmy do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wniosek o koncesję na nadawanie satelitarne programu Playboya - mówi Józef Birka, członek rady nadzorczej Polsatu. Do dziś stacja koncesji nie dostała, a sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, bo Polsat zaskarżył odmowę Rady.

Kością niezgody okazała się przedstawiona przez Polsat tygodniowa ramówka programu. Zgodnie z wnioskiem Playboy miał być nadawany przez 5-22 godzin dziennie. Połowę programów miały zajmować filmy fabularne, 30 proc. czasu przeznaczono na seriale, a po 10 proc. na audycje rozrywkowe i zapowiedzi. Połowa programów miała pochodzić z Europy, a 30 proc. - z Polski. Jak mówi Birka, Playboy miał być kanałem bez reklam. Zdaniem KRRiT ramówka zawierała niejasności i była zbyt ogólna. Poza tym obejmowała tylko 7 godzin programu w godzinach nocnych, a nie całe 22 godziny, o których mowa we wniosku. - Oprócz wyrażenia chęci nadawania programów erotycznych Polsat nie przedstawił żadnych konkretnych zamierzeń programowych - wyjaśniała w czwartek w sądzie mec. Jadwiga Żułnowska reprezentująca KRRiT.

Zdaniem Rady może to prowadzić do naruszenia zawartych w Ustawie o radiofonii telewizji i zapisów o ochronie najmłodszych (programy dla dorosłych mogą być emitowane jedynie w godz. 23-6). Według Polsatu nie można z góry zakładać naruszania ustawy, a demoralizacji młodzieży zapobiegłoby kodowanie programów erotycznych. Poza tym, zdaniem mec. Birki, Playboy nie demoralizuje. - To klasyk erotyki, dziś niemal archaiczny. Ale na taki program jest zapotrzebowanie - zapewniał przed sądem. - Mam wrażenie, że Rada nie chciała nam udzielić koncesji z jakichś innych względów.

Sąd postanowił odroczyć ogłoszenie wyroku do 3 czerwca.

Wprowadzenie kanału erotycznego rozważa też Cyfra+ - powiedziała "Gazecie" Marta Jóźwiak, rzeczniczka tej płatnej telewizji satelitarnej. Kanał dla dorosłych ma być sprowadzony zza granicy i może pojawić się w Cyfrze w drugiej połowie tego roku, jeśli "wszystko będzie szło zgodnie z planem".

- Możemy otrzymać koncesję w Holandii i w ciągu dwóch dni zacząć stamtąd nadawać program, ale przecież nie o to chodzi. Nie chcemy obchodzić prawa - deklaruje mec. Józef Birka z Polsatu.

Rada nie lubi erotyki

Próbom wprowadzenia kanałów erotycznych lub pornograficznych wyjątkowo silnie sprzeciwiała się KRRiT. Pierwszym takim kanałem w Polsce był Private Gold, produkowany przez holenderską spółkę Private Blue & Gold Broadcasting. Wizja TV wprowadziła go w maju 2001 r. Startowi kanału towarzyszyło duże zainteresowanie mediów i choć szefowie Wizji zapewniali, że użyli wszelkich środków do zabezpieczenia dostępu do kanału przez nieletnich, to nie przekonali Rady. Regulator nie miał wpływu na Wizję TV, nadającą spod Londynu, ale zrobił wszystko, żeby Private Gold nie pojawił się w polskich sieciach kablowych: trzy razy odmówił wpisania kanału na listę programów dystrybuowanych przez operatorów kablówek.