Porządkowanie węgla

Trwa cicha wojna między Kompanią Węglowa a energetyką i pośrednikami w handlu węglem.

Kompania nie chce zgodzić się, żeby pośrednicy dostarczali węgiel do elektrowni. Energetycy oskarżają Kompanię - która blokuje sprzedaż węgla pośrednikom - o wykorzystywanie pozycji monopolistycznej (firma kontroluje 60-70 proc. rynku węgla kamiennego). A na zwałach leży ponad 4 mln ton węgla.

- Wyeliminowanie pośredników, którzy z handlu węglem czerpali nieuzasadnione korzyści, to kolejny etap naszych starań o uzdrowienie branży - mówił wiceminister gospodarki Jacek Piechota we wtorek, podczas wyjazdowego posiedzenia sejmowej komisji gospodarki w Promnicach na Śląsku.

Zdaniem przedstawicieli ministerstwa i Kompanii Węglowej dzięki dobrej koniunkturze na węgiel energetyczny udało się na razie zrezygnować z zamykania kopalń. Prezes Kompanii Maksymilian Klank oficjalnie przedstawił posłom plany restrukturyzacyjne spółki - zmienione po tym, jak został zaktualizowany rządowy program restrukturyzacji górnictwa. Zakłada on, że mniej kopalń będzie zlikwidowanych, a więcej łączonych.

Likwidowana kopalnia Bytom II zakończy wydobycie węgla pod koniec października. Na początku 2005 r. mają być łączone kopalnie Bytom III i Centrum oraz Silesia i Brzeszcze. Kopalnia Bolesław Śmiały weszłaby w skład Południowego Koncernu Energetycznego. Kopalnie Halemba i Pokój mają być połączone w 2007 r. Choć wygaszanie wydobycia w kopalni Polska-Wirek zostało zaplanowane na ostatni kwartał 2005 r., zapewne ten termin zostanie przesunięty do 2007.

- Musimy być przygotowani, ze skończy się dobra koniunktura i wtedy trzeba będzie w drastyczniejszy sposób ograniczyć wydobycie - przestrzegał Piechota.

Natomiast dobra koniunktura na węgiel koksujący i koks będzie trwała (w Europie jest ogromne zapotrzebowanie na koks dla hut stali). Koks w ciągu ostatnich kilku miesięcy podrożał ponad trzykrotnie.

W Ministerstwie Skarbu powstała koncepcja stworzenia Koncernu Weglowo-Koksowego. W jego skład weszłaby Jastrzębska Spółka Węglowa, której kopalnie wydobywają węgiel koksujacy i największe koksownie. Możliwa byłaby także budowa dwóch kopalń w okolicach Jastrzębia, które wydobywałyby węgiel koksujący.

Nie wiadomo, jaki byłby udział koncernu hutniczego LNM, który stał się właścicielem Polskich Hut Stali, a przy okazji koksowni przy hucie T. Sendzimira w Krakowie i koksowni Zdzieszowice. Kilka tygodni temu przedstawiciele LNM wyrazili zainteresowanie takim pomysłem, ale nie chcieli nic mówić o warunkach.

W Koncernie Koksowo-Węglowym skarb państwa miałby przynajmniej 51 proc. udziałów. O planach powołania koncernu posłowie będą rozmawiać na środowej sesji wyjazdowej.