Choć jesień zawitała do Polski niespełna trzy tygodnie temu, ciekawość budzi już przebieg tegorocznej zimy. Jak wynika z eksperymentalnej prognozy długoterminowej przygotowanej przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, październik będzie w tym roku ostatnim rekordowo ciepłym miesiącem. Zarówno w listopadzie, jak i grudniu średnia temperatura utrzyma się na poziomie bliskim normie wieloletniej.
Według obliczeń IMGW w listopadzie możemy spodziewać się aury charakterystycznej dla tego okresu. Miesiąc pod względem opadów i temperatury ma oscylować w granicach normy wieloletniej. Oznacza to, że wieczorem, w nocy i nad ranem mogą towarzyszyć nam przymrozki. Za dnia termometry często wskażą wartości poniżej 10 st. C. Ochłodzeniu w stosunku do poprzednich miesięcy towarzyszyć mają regularne opady i mroźne porywy wiatru. Niewykluczone, że już w listopadzie nastąpi pierwszy atak zimy, w tym mróz i pierwsze opady śniegu.
Grudzień pod względem temperatury będzie zbliżony do normy wieloletniej. Średnia temperatura powietrza na ten okres wynosi od 3 st. C do -3 st. C. Z kolei opady mają okazać się intensywniejsze niż zazwyczaj. Z tego względu nie można wykluczyć wystąpienia zarówno częstszych opadów śniegu, jak i deszczu ze śniegiem.
W nowy rok wkroczymy z tendencjami powyżej normy wieloletniej. W styczniu zima ma znaleźć się w odwrocie, na co wskazują stosunkowo wysoka temperatura przy jednoczesnej ponadprzeciętnej intensywności opadów. Na zewnątrz pojawi się nieprzyjemna plucha, na którą złożą się dodatnia temperatura oraz opady deszczu i deszczu ze śniegiem.
Opady powyżej normy wieloletniej mają być również cechą drugiego miesiąca 2024 roku. Temperatura w lutym utrzyma się jednak w okolicach normy wieloletniej, dlatego możemy liczyć na więcej opadów śniegu i prawdziwie zimową aurę. Na termometrach odczytamy średnio od 3 do -4 st. C.