Jak przekazali mieszkańcy rejonu Dańdówka w Sosnowcu (woj. śląskie), szajka ma się składać z pięciu kobiet. Okazuje się, że mają sposoby na to, by sprawdzić, co jest w mieszkaniach czy upewnić się, czy ktoś jest w domu.
Działanie złodziejek dokładnie poznali już mieszkańcy sosnowieckich osiedli i ostrzegają innych przed podobnymi zachowaniami. - Wchodzą do bloków i dzwonią, pukają lub od razu łapią za klamkę. Gdy ktoś im otworzy, to pytają o jedzenie czy ubranka dla dzieci. Tak naprawdę patrzą jednak w głąb mieszkania czy wręcz chcą dostać się do środka - przekazał jeden z mieszkańców Sosnowca w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Okazuje się, że szajka próbuje się też upewnić, czy w mieszkaniu ktoś przebywa. - Zostawiają "coś" na wycieraczce na tyle długo, żeby przekonać się, czy ktoś wraca do mieszkania. Jeżeli nie, to dostają czytelny sygnał, że mogą je splądrować - dodał rozmówca "GW".
Cały artykuł "Zostawiają przed drzwiami słoik z zupą. W Sosnowcu ma grasować złodziejska grupa" do przeczytania na stronie Wyborcza.pl i w "Dużym Formacie".
Okres wakacyjny to czas, w którym złodzieje mają największe żniwa. Wiele osób wyjeżdża na urlop i nie zabezpiecza prawidłowo swoich domów. O czym powinniśmy pamiętać, aby uniknąć kradzieży? Podczas wychodzenia z mieszkania pamiętajmy, aby dobrze zamknąć drzwi i okna. Zwróćmy też szczególną uwagę na drzwi balkonowe lub tarasowe.
Nie mówmy też o planowanym wyjeździe osobom, których nie znamy zbyt dobrze, zwracajmy również uwagę na zdjęcia i informacje, które publikujemy w internecie - nigdy nie mamy pewności, w jaki sposób oszuści nas obserwują. Nie informujmy, kiedy wyjeżdżamy czy kiedy mamy zamiar wrócić - zachowajmy ostrożność, szczególnie w mediach społecznościowych.