Katastrofa budowlana w woj. łódzkim. 33-latek z Bolesławca zginął pod gruzami. Policja bada sprawę

W województwie łódzkim doszło do tragicznej w skutkach katastrofy budowlanej. 33-letni mieszkaniec Bolesławca zginął pod gruzami domu jednorodzinnego. Straż pożarna przekazała, że przyczyną katastrofy mogły być prace budowlane prowadzone na terenie posesji. Policja bada okoliczności zdarzenia.

3 lipca w miejscowości Bolesławiec (woj. łódzkie) doszło do katastrofy, w której zginął 33-letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego. Mężczyznę wydobyto spod gruzów domu jednorodzinnego, o czym poinformowało Radio Łódź. Służby starają się ustalić, dlaczego doszło do tej tragedii.

Zobacz wideo Staramy się wypracować rekomendacje, żeby katastrofy ekologiczne się nie powtarzały

Katastrofa w woj. łódzkim. Straż pożarna: Przyczyną były najprawdopodobniej wykonywane prace budowlane

Jak przekazuje portal tugazeta.pl, do zdarzenia doszło przy ul. 11 listopada, w centrum Bolesławca. Przedstawiciel lokalnej jednostki straży pożarnej opowiedział o okolicznościach katastrofy.

- Do Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wieruszowie wpłynęło zgłoszenie o zawaleniu się budynku. Przyczyną były najprawdopodobniej wykonywane prace budowlane: nastąpiło osunięcie się fundamentów oraz ściany bocznej budynku - przekazał st. kpt. Karol Brylak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wieruszowie.

 

Po poszkodowanego 33-latka, który był jednym z pracowników przebywających na terenie posesji podczas katastrofy, przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Choć mężczyznę próbowano reanimować, mieszkaniec gminy Bolesławiec zmarł.

Bolesławiec. Policja oraz inspektor budowlany wyjaśniają przyczyny katastrofy, w której zginął 33-latek

Na miejscu zdarzenia pracuje inspektor budowlany. Swoje czynności prowadzi również policja pod nadzorem prokuratora. Służby wyjaśniają, jakie były przyczyny katastrofy w Bolesławcu i śmierci 33-letniego mężczyzny.

Więcej o: