Od dwóch lat ksiądz Grzegorz Modrzyński jest proboszczem w parafii pw. Bł. Bogumiła w Szczytnikach (woj. wielkopolskie, pow. kaliski). W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" parafianie skarżyli się na zachowania duchownego, szczególnie na tablicę informacyjną, którą zawiesił na płocie plebanii.
Ksiądz Grzegorz Modrzyński kilka tygodni temu wywiesił na płocie, który oddziela plebanię od dziedzińca kościoła, tabliczkę z zaskakującym napisem: "Teren prywatny. Uwaga! Z powodu wysokiej ceny amunicji brak strzałów ostrzegawczych". Parafianie postanowili ją wymienić na większą z informacją "Teren parafialny". - Ludzie zerwali mu to i powiesili tabliczkę z informacją, że to teren parafii. Bo plebania to teren parafialny, a nie prywatny dom proboszcza - powiedział jeden z mieszkańców Szczytnik w rozmowie z "GW".
- To nie do przyjęcia. Proboszcz jest bardzo specyficzny. Jedna z parafianek chciała wejść do ogrodu na plebanii, żeby zobaczyć, jak się przyjęły wcześniejsze nasadzenia drzewek, które tam zrobiła. Proboszcz kazał jej się wynieść - mówił kolejny z mieszkańców.
Cały artykuł "Ksiądz spod Kalisza groził parafianom bronią. Zszokowani ludzie pojechali na skargę do biskupa" do przeczytania na stronie Wyborcza.pl i w "Dużym Formacie".
Według pozostałych parafian proboszcz miał też krzyczeć na dzieci, a jednego z nich nie dopuścił do bierzmowania, ponieważ nie pojawiło się na jednym ze spotkań w kościele z powodu choroby. - Przez takich jak on coraz więcej ludzi odchodzi z Kościoła. Ksiądz powinien służyć ludziom, a nie wywyższać się. Powinien być miły, przyciągać do wiary, a nie odpychać - podkreślał jeden z parafian.
W sprawie proboszcza parafianie interweniowali już u biskupa kaliskiego Damiana Bryla. Żądali powrotu poprzedniego duchownego, księdza Mariusza Buczka, który został przeniesiony do Trzcinicy. Rzecznik prasowy diecezji kaliskiej ks. Przemysław Kaczkowski przekazał, że 5 czerwca rada parafialna ze Szczytnik spotkała się z wikariuszem generalnym bp. Łukaszem Buzunem, aby omówić zaistniały problem. "W szerokim gronie, w obecności biskupa i księdza proboszcza, spotkali się parafianie, którzy wyrażają niezadowolenie z działań proboszcza i domagają się jego natychmiastowego odwołania, oraz ci, którzy dostrzegają pozytywne strony jego działalności" - przekazał rzecznik.
Tego samego dnia okazało się, że "proboszcz parafii bł. Bogumiła w Szczytnikach złożył rezygnację z urzędu. Jego rezygnacja została przyjęta przez biskupa i ksiądz proboszcz będzie uwzględniony w zmianach proboszczowskich w naszej diecezji, które następują z dniem 1 sierpnia. Do końca lipca będzie pełnił posługę proboszcza parafii w Szczytnikach".
Nie podjęto jeszcze decyzji, kto zastąpi proboszcza, jednak parafianie już są zadowoleni. - Lepszej wiadomości nie mogłem dziś usłyszeć - mówił jeden z parafian. - Tym grożeniem bronią proboszcz strzelił sobie samobója - dodał kolejny.