Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Śródmieścia. Podjął temat prohibicji: Nie jestem zwolennikiem

- Widzimy, jak bardzo podupadł ten rejon. Narkotyki, przemoc, alkohol lejący się do rana - żaliła się jedna z mieszkanek warszawskiej dzielnicy Śródmieście podczas spotkania z Rafałem Trzaskowskim. Prezydent Warszawy kontynuuje objazd każdej z dzielnic stolicy.

31 maja prezydent Warszawy spotkał się z mieszkańcami Śródmieścia. Jest to dziesiąta dzielnica, w której w ramach cyklu "Porozmawiajmy o..." pojawił się Rafał Trzaskowski. W trakcie spotkania włodarz miasta wyraził swoją opinię na temat nocnej prohibicji w stolicy.

Zobacz wideo 800 plus, alert RCB, parodiowanie Szydło i bucząca publiczność. Skrót spotkania Tuska i Trzaskowskiego

Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Śródmieścia. Podjął temat prohibicji

Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Śródmieścia w Zespole Szkół nr 23 przy Górnośląskiej. Mieszkańcy mieli okazję porozmawiać z prezydentem o problemach pojawiających się w dzielnicy. "Spotkania i rozmowy z wami - te zaplanowane, te podczas spotkań otwartych, ale też te zupełnie spontaniczne, po drodze - to najważniejszy element objazdu każdej z dzielnic" - przekazał Trzaskowski w mediach społecznościowych.

Jedna z kobiet mieszkająca przy ul. Foksal przekazała, że bywalcy tamtejszych klubów, którzy zapewne nadużywają alkoholu, nocami zakłócają spokój mieszkańców. - Widzimy, jak bardzo podupadł ten rejon. Narkotyki, przemoc, alkohol lejący się do rana. Występuję w obronie ekspedientek, często Ukrainek, które przez nietrzeźwych są obrażane. Nikt z nas nie chciałby sprzedawać alkoholu nocą - powiedziała mieszkanka, cytowana przez TVN Warszawa i wniosła o wprowadzenie nocnej prohibicji w dzielnicy. Wielu obecnych na spotkaniu mieszkańców ją poparło.

Rafał Trzaskowski miał jednak odmienne zdanie i powiedział, że nie jest zwolennikiem prohibicji. - Mówię otwarcie: nie jestem zwolennikiem prohibicji. Mam swoje lata i pamiętam, co się działo za komuny. Jeżeli będą przyjęte tego typu przepisy, to obawiam się, że 'Polak potrafi', że alkohol i tak będzie sprzedawany - przekazał prezydent. - Z drugiej strony: widzę problem. Współpracujemy z policją, wysyłany w newralgiczne miejsca straż miejską, staramy się regulować tę sprawę, prowadząc politykę wydawania licencji. Uważam, że prohibicja byłaby wylewaniem dziecka z kąpielą - dodał.

Warszawa. Mieszkańcy centrum mierzą się z utrudnieniami na drogach

Włodarz miasta poruszył również problem parkowania, hałasu oraz częstych utrudnień na drogach spowodowanych licznymi inwestycjami w mieście. - Rzeczywiście mamy teraz kumulację remontów. Ale niebawem PKP rozkopie nam całe Aleje Jerozolimskie. Dlatego musimy jak najszybciej przeprowadzić nasze inwestycje, by nie doprowadzić do całkowitego paraliżu w mieście. Wiem, że to uciążliwe dla mieszkańców, ale mam nadzieję, że sytuacja znacznie się poprawi - mówił Trzaskowski. Włodarz Warszawy w najbliższych dniach pojawi się również w innych dzielnicach, by spotkać się z mieszkańcami.

Więcej o: