Karkonoski Park Narodowy odgradza się od lekkomyślnych turystów. Śnieżka otoczona 1000 metrów siatki

Karkonoski Park Narodowy poinformował, że wraz z końcem maja wokół Śnieżki pojawią się siatki ochronne. Działania te stosowane były także w latach ubiegłych. Siatki mają zapobiegać przede wszystkim niszczeniu wysokogórskiej murawy, na której mimo łańcuchów, tabliczek i licznych zakazów notorycznie spotykani są turyści.

Po raz pierwszy siatki na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego pojawiły się już pięć lat temu. Nie jest to więc nowe rozwiązanie. W tym roku polskie i czeskie władze parku zadecydowały o ogrodzeniu całej Śnieżki oraz przełęczy poniżej. Do tego celu zamierzają wykorzystać ponad 1000 metrów siatki - 600 m na szczycie i 500 m poniżej, przy Domu Śląskim. Działanie to ma ochronić przyrodę przed lekkomyślnymi turystami, którzy mimo licznych upomnień, tabliczek czy łańcuchów masowo niszczą endemiczne gatunki roślin na terenie parku narodowego.

Zobacz wideo Znamy prognozę na sezon urlopowy 2023!

Ponad 1000 metrów siatki wokół Śnieżki. KPN odgradza się od turystów

O ponownym założeniu siatek na terenie Śnieżki poinformowały władze Karkonoskiego Parku Narodowego za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Z końcem maja będziemy montować siatki chroniące cenne siedliska przed wydeptywaniem. Przede wszystkim chcemy tak chronić murawy w piętrze alpejskim, które mają w składzie rośliny o skandynawskim rodowodzie" - napisano w poście zamieszczonym na Facebooku. Zdaniem pracowników parku narodowego nie jest to idealne rozwiązanie i sami nie są zadowoleni z widoku szczytu ogrodzonego siatką. Jest to jednak "pewnego rodzaju manifest, krzyk rozpaczy, w obronie cennych ekosystemów niszczonych w imię chwilowego kaprysu gości" - tłumaczyli niegdyś, cytowani przez wrocławską "Gazetę Wyborczą".

Działania realizowane są w ramach projektu "Poprawa stanu łączności ekologicznej w KPN i jego otulinie". O planach rozłożenia siatek poinformowały także czeskie władze parku, które stwierdziły, że wystarczyło zaledwie kilka ciepłych dni, aby dostrzec, że zachowanie ludzi mimo zakazów, niczym nie odbiega od lat poprzednich. "Chcieliśmy Śnieżkę bez siatek, ale ludzie powiedzieli 'nie'" - skwitowali pracownicy KRNAP w mediach społecznościowych. 

Linia kolejowa do Karpacza. Odcinek w Mysłakowicach Wielki powrót po 20 latach. Pociągiem do Karpacza jeszcze w tym roku

Śnieżka oblegana przez turystów

Na terenie KPN znajduje się wiele gatunków roślin, których nie można spotkać w żadnym innym rejonie Polski. Są wśród nich m.in. mniszek czarniawy, mniszek alpejski czy przetacznik stokrotokowy. Pracownicy parku mówią także o unikalnych jastrzębcach i dzwonku karkonoskim. Ludzie przyciągani kwiatami i kolorowymi krajobrazami bardzo często przechodzą przez łańcuchy w celu wykonania zdjęcia. Niektórzy urządzają nawet na murawie pikniki. Warto wspomnieć, że w sezonie letnim Śnieżkę każdego dnia odwiedza około 9 tys. turystów. Do tego należy doliczyć także wczasowiczów, którzy na szczyt dostają się wjeżdżającą od czeskiej strony kolejką gondolową. Aby promować inne urokliwe trasy na terenie Sudetów, Karkonoski Park Narodowy prowadzi akcję "Karkonosze to nie tylko Śnieżka". Na razie jednak nie widać, aby popularność najwyższego szczytu Śląska malała.

Więcej o: