Rzucał w sąsiada kamieniami i atakował policjantów widłami. "Wykonuj polecenia!", "Wy******laj!"

Agresywny mieszkaniec Przysuchej rzucał kamieniami w swojego sąsiada. Podczas interwencji policji mężczyzna straszył widłami, a później zranił policyjnego psa. Został obezwładniony dopiero po użyciu przez mundurowych paralizatora.

Mieszkaniec Przysuchej (woj. mazowieckie) zawiadomił policję, ponieważ jego sąsiad rzucał w niego kamieniami. Mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Przysusze zjawili się we wskazanym miejscu, by porozmawiać ze skonfliktowanymi sąsiadami. Spotkanie z mężczyzną, którego dotyczyło zgłoszenie, przebiegło wyjątkowo niespokojnie.

Zobacz wideo Zaatakował policjantów podczas interwencji. Widłami zranił policyjnego psa

Przysucha. Podczas policyjnej interwencji 46-latek użył wideł

Podczas prowadzonej interwencji, policjanci podeszli do posesji agresywnego 46-latka, aby z nim porozmawiać. Na ich widok mężczyzna wziął do ręki widły, po czym ruszył w ich kierunku. "Mężczyzna nie reagował na wezwania policjantów dotyczących uspokojenia i odrzucenia wideł. Cały czas krzyczał i używał słów wulgarnych. Swoim zachowaniem zmusił policjantów do oddania strzałów ostrzegawczych w górę" - napisała w oświadczeniu asp. szt. Aneta Wilk.

Protest przeciwk CPK "Jeśli PiS wygra wybory, to linia poleci". Mikołów próbuje zablokować koleje CPK

Niespodziewanie mężczyzna zaczął biec w kierunku lasu, wtedy do zatrzymania 46-latka wykorzystano policyjnego psa. Wówczas pies został dźgnięty widłami przez mężczyznę. "W tym czasie do mężczyzny podbiegli policjanci, jednak agresor nie wypuścił niebezpiecznego narzędzia z ręki i nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy. Policjanci byli zmuszeni do użycia paralizatora, aby obezwładnić mężczyznę. Na miejsce została wezwana załoga pogotowia ratunkowego, która zabrała mężczyznę do szpitala" - napisała asp. szt. Aneta Wilk.

Izba wytrzeźwień przy Kolskiej, 2006 r. Warszawa. Ratusz podniesie ceny pobytu w izbie wytrzeźwień na Kolskiej?

Przysucha. 10 lat za napaść na funkcjonariuszy policji

Okazało się, że zwierzę nie doznało poważnych obrażeń i cały czas uczestniczyło w obezwładnieniu mężczyzny. 46-latek usłyszał już cztery zarzuty, dotyczące m.in. napaści na funkcjonariuszy policji oraz ich znieważenia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za popełnione czyny grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Więcej o: