Do zdarzenia doszło w czwartek (25 maja) w Kołobrzegu (pow. kołobrzeski, woj. zachodniopomorskie). Rano straż pożarna interweniowała w jednym z mieszkań na parterze bloku przy ul. Grochowskiej, w którym wybuchła puszka z suchym szamponem.
- W momencie wybuchu w mieszkaniu przebywała kobieta, która w tym czasie spała - przekazał dziennikarzom "Super Expressu" st. kpt. Krzysztof Azierski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu. Na skutek eksplozji jedno okno zostało wyrwane z framugą, z kolei w drugim - pękła szyba. Odłamki szkła uszkodziły zaparkowane przed blokiem samochody.
Z ustaleń strażaków wynika, że w mieszkaniu przy ul. Grochowskiej doszło do wybuchu substancji aerozolowej w suchym szamponie, który stał w niewielkiej odległości od zapalonej świeczki. Lokatorce, starszej kobiecie, było zimno, dlatego płomieniem świeczki próbowała się dogrzać. Ponadto staruszka zasnęła szczelnie opatulona dwiema kołdrami.
Kobietą zaopiekowała się rodzina. - Dzięki temu, że była przykryta kołdrą, nic poważnego się jej nie stało. Można powiedzieć, że kołdra uratowała jej życie - przekazał st. kpt. Krzysztof Azierski. - Teren po eksplozji porządkuje administracja, stan uszkodzonego lokalu ma dziś (w czwartek 25 maja - red.) ocenić nadzór budowlany. Zniszczenia są bardzo duże - cytuje jego słowa Radio Szczecin.