We wtorek 16 maja w Łopusznie (pow. kielecki, woj. świętokrzyskie) 12-latek nadział się na kierownicę roweru, gdy zderzył się ze swoim 11-letnim kolegą. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach ustalają, jakie były okoliczności zdarzenia.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Do zdarzenia doszło około godz. 16.00 na ulicy Ogrodowej w Łopusznie. Z ustaleń policji wynika, że chłopcy jechali rowerami po chodniku. - Nie wiemy, jaka była przyczyna, ale jeden wjechał na drugiego. Przewrócili się - przekazała mł. asp. Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, cytowana przez portal wkielcach.info.
- W wyniku zderzenia kierownica roweru wbiła się w brzuch starszego chłopca - dodała mł. asp. Małgorzata Pędzik. Ochotnicza Straż Pożarna w Łopusznie przekazała, że udzieliła pierwszej pomocy poszkodowanemu chłopcu oraz zabezpieczyła miejsce lądowania śmigłowca LPR.
Do zdarzenia zadysponowano Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą Państwowej Straży Pożarnej nr 2 w Kielcach oraz OSP Łopuszno - przekazali 16 maja strażacy na Facebooku.
Największe obrażenia odniósł starszy z chłopców. - 12-latek doznał na tyle poważnych obrażeń ciała, że musiał być transportowany śmigłowcem LPR do szpitala - dodała mł. asp. Małgorzata Pędzik z KMP w Kielcach. Drugi chłopiec z niewielkimi obrażeniami został przewieziony do szpitala przez swoich rodziców. Policja wyjaśnia obecnie okoliczności wypadku.