Niebezpieczne zdarzenia przytrafiają się na ulicach wielu miast. Tym razem jedno z nich miało miejsce w Lublińcu w województwie śląskim. Policja regularnie ściga napastników, którzy wywołują mniejsze lub większe obrażenia u swoich ofiar. Teraz poszkodowanym w rozboju, który wydarzył się w ubiegłym tygodniu, okazał się 11-letni chłopiec.
W ubiegłym tygodniu w Lublińcu na ulicy Tartacznej doszło do rozboju, w którym ucierpiał 11-latek. Chłopiec w wyniku ataku został okradziony i przyduszony przez mężczyznę. Napastnik zabrał mu telefon komórkowy oraz pieniądze. 11-latkowi udało się uciec i poprosić o pomoc jedną z kobiet mieszkających w pobliżu. Dziecko zapamiętało kilka cech charakterystycznych swojego oprawcy. Mieszkanka niezwłocznie poinformowała o zdarzeniu dyżurnego lublinieckiej komendy. Rozpoczęły się poszukiwania osoby odpowiedzialnej za atak na dziecko.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu posiadali jedynie ogólny opis sprawcy, ale pomimo tego szybko wytypowali osobę, która mogła zaatakować chłopca. Podejrzewanym okazał się być 26-latek, który posiadał już na swoim koncie kradzieże. Policjanci znali go z interwencji podejmowanych w jego sprawach z przeszłości. W poniedziałek 8 maja mężczyzna został zatrzymany. Telefon poszkodowanego i pieniądze udało się odzyskać. Prokurator zawnioskował o trzymiesięczny areszt dla 26-latka, na co zgodził się sąd. Może grozić mu nawet 12 lat więzienia.