Lexus z Ukrainy został skradziony na game boya w Polsce. Auto namierzyli łowcy lamborghini z Dubaju

W Warszawie został skradziony samochód lexus RX 300 na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Złodzieje wykorzystali metodę na game boya. Pojazd udało się odzyskać agencji detektywistycznej Temida, którzy wcześniej odzyskali najdroższy skradziony samochód w historii Polski (był to lamborghini aventador z Dubaju).

Jak podaje dziennik.pl, zarejestrowany w obwodzie zaporskim w Ukrainie samochód lexus RX 300 został skradziony z wielopoziomowego parkingu na jednym z osiedli w Ursusie. Za pomoc w odnalezieniu pojazdu wyznaczono wysoką nagrodę. Sam właściciel zgłosił sprawę na policję, ale też poprosił o pomoc prywatną agencję detektywistyczną. Do akcji zaangażowano kilka grup poszukiwawczych, które z ramienia agencji Temida przeszukali kilkaset podejrzanych miejsc. 

Zobacz wideo Lamborghini bez szans z grupą Speed

Lexus skradziony w Warszawie. "Samochód był unieruchomiony od czasu kiedy rodzina uciekła nim z Ukrainy"

Z czasem detektywom udało się odnaleźć samochód z Ukrainy. Pojazd został wytropiony 50 kilometrów pod Warszawą, na jednym z osiedli w Żyrardowie. Złodziejom nie udało się jeszcze rozebrać auta na części, najpewniej próbując przeczekać zainteresowanie poszukiwaniami. Przestępcy zatarli ślady, a w lexusie wyłamano jedynie osłony konsoli środkowej.

Jak złodziejom udało się ukraść pojazd? - Samochód został skradziony metodą na "game boya" inaczej kryptograber. To urządzenie, które natychmiastowo emuluje kluczyk auta i łamie zabezpieczenia - powiedział portalowi szef Agencji Detektywistycznej Temida Marcin Miklaszewski. Game boye służą do otwierania i uruchamiania silników samochodów z systemem bezkluczykowym. Urządzenie to wyglądem przypomina popularną w latach 90. przenośną konsolę gier Nintendo. 

Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.

- Złodzieje złamali również zabezpieczenia bramy. Musieli dysponować w tym przypadku kartą, lub kluczem który został im użyczony lub posiadali skaner do bramy, czyli kolejne zaawansowane urządzenie dostępne wyłącznie na czarnym rynku (...). Wcześniej samochód był unieruchomiony od czasu kiedy rodzina uciekła nim z Ukrainy przed wojną. Obecnie auto jest w serwisie i zostało przeznaczone do sprzedaży - dodał w rozmowie detektyw.

Jak zaznacza dziennik.pl, auto zostało znalezione przez tych samych detektywów, którzy mają na swoim koncie odzyskanie najdroższego skradzionego samochodu w Polsce. Dotyczy to lamborghini aventador z Dubaju, które w 2021 roku zniknęło w trakcie transportu do Wielkiej Brytanii, a wypłynęło w Polsce. Właścicielem auta jest celebryta ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abdullaha Alfahima.

Kradzież na Game Boya - na czym polega?

- Za pomocą Game Boya można w kilkanaście sekund ukraść pojazd z dowolnego miejsca, wybierając z menu urządzania odpowiednią markę i model znajdujący się na liście obsługiwanych przez wgrany program. W niektórych przypadkach kradzież dokonywana jest dwuetapowo. Najpierw przestępca podchodzi do zamkniętego pojazdu i czterokrotnie próbuje klamką otworzyć drzwi. W tym czasie elektroniczny system samochodu stwierdza, że użytkownik nie ma przy sobie kluczyka, a game boy przystępuje do akcji, dopasowując automatycznie kody serwisowe, co trwa kilka minut. Po zakończonym procesie złodziej jest informowany o pozytywnym przebiegu analizy i wówczas pojawia się ponownie przy aucie, które już staje przed nim otworem. Przestępca odjeżdża, nie wzbudzając podejrzenia osób postronnych - wyjaśniał w rozmowie z dziennikiem.pl security manager w firmie Gannet Guard Systems Mirosław Marianowski. 

Niestety, przed Game Boyem trudno się zabezpieczyć. Kierowcy powinni pomyśleć o blokadzie elektronicznej rozruchu lub blokadzie mechanicznej, która uniemożliwi jazdę. Skradzione auto natomiast łatwiej namierzyć, jeśli są wyposażone w system monitoringu radiowego. System pozwala zlokalizować auto, a ponadto działa nawet w sytuacji, gdy złodziej użyje zagłuszarek sygnałów GPS czy GSM.

Więcej o: