Członek zarządu odniósł się do pomyłki, która miała miejsce w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach. W wyniku błędu lekarza u pacjenta przeprowadzono operację kolana zamiast kostki. Jak się okazało, lekarz był przekonany, że będzie operował innego chorego.
- Jesteśmy gotowi zapłacić odszkodowanie. To był błąd. Przyznajemy się do winy - mówi członek zarządu Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach Mariusz Mioduski w rozmowie z Radiem ZET. Tego dnia lekarz operujący pana Szymona miał do przeprowadzenia wiele operacji na różnych salach.
Pośpiech sprawił, że zadziałał automatycznie i popełnił błąd, operując zawodowemu żołnierzowi kolano zamiast kostki. Szpital zapewnia, że poszkodowany mężczyzna może skorzystać z rehabilitacji w placówce, aby usprawnić poruszanie się, a na zoperowanym kolanie po czasie pozostaną jedynie ślady po szwach - przekazał Mioduski.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
Szpital nie wyklucza możliwości, że lekarz odpowiedzialny za błąd nie otrzyma przedłużenia kontraktu. W placówce ruszyło wewnętrzne postępowanie w tej sprawie.
Pan Szymon poszedł do szpitala w celu wykonania operacji polegającej na wyciągnięciu dwóch śrub z kostki. Kiedy mężczyzna wybudził się z narkozy, zauważył, że ma założone szwy na kolanie. Otrzymał informację, że nastąpiła pomyłka i zoperowano (nacięto) mu kolano - informowało Radio ZET.
Obecnie żołnierz posiada problemy z poruszaniem się, odczuwa ból, który uniemożliwia mu sen w nocy oraz nie może zginać zoperowanej nogi w kolanie. Błąd popełniony przez lekarza sprawił, że na razie nie jest w stanie wykonywać swojej pracy. Mężczyzna domagał się zadośćuczynienia i rehabilitacji od szpitala. Sprawą zajął się również Rzecznik Praw Pacjenta.