Poznań. Myśliwy pozwolił psom zagryźć żywcem jelenia. Po sześciu latach usłyszał wyrok

Jeleń wciąż żył, gdy rozszarpywało go stado psów należących do myśliwego. Mężczyzna stał z boku i przyglądał się całemu zajściu, które widzieli również mieszkańcy Złotników pod Suchym Lasem w pobliżu Poznania. Dzięki interwencji świadków udało się ustalić sprawcę. Teraz, po sześciu latach od wydarzenia, myśliwy usłyszał wyrok.

Minęło sześć lat od dramatycznego zdarzenia, w którym jeleń został brutalnie rozszarpany na przedmieściach Poznania w Złotnikach pod Suchym Lasem (woj. wielkopolskie). Wówczas to grupa Polaków zorganizowała polowanie dewizowe z udziałem myśliwych z Francji.

Zobacz wideo Ministerstwo pozwoli polować na szakale. Mogą ginąć wilki

Poznań. Jeleń jeszcze żył, gdy był rozszarpywany przez psy myśliwych

Myśliwi zdecydowali się wykorzystać psy, aby zagonić zwierzynę. Wyczerpany jeleń jest wtedy łatwym celem do odstrzału. Tym razem psy rzuciły się na zwierzę, wygryzając ciało, wbijając kły w jego podbrzusze i odgryzając mu ogon. W czasie kiedy agonia maltretowanego jelenia trwała, myśliwy stał w pobliżu i przyglądał się zajściu. Nie zdecydował się sięgnąć po broń w celu dostrzelenia zwierzęcia. 

Mieszkańcy Złotników pod Suchym Lasem próbowali odgonić psy i dokumentowali przestępstwo. Kiedy dramatyczne zdarzenie się skończyło, a jeleń przestał okazywać znaki życia, mężczyzna odwrócił się, przywołał psy i wszedł w las.

Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl. 

Minister sprawiedliwości w rządzie PiS Zbigniew Ziobro podczas konferencji po spotkaniu z premierem. Warszawa, 23 grudnia 2022 r. Polska będzie się znów tłumaczyć przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka

Dzięki reakcji świadków i działaniu fundacji myśliwy po sześciu latach usłyszał wyrok

Zdarzenie zostało zgłoszone policji przez świadków zdarzenia. Materiały zdjęciowe i wideo pomogły ustalić sprawcę. Dowody trafiły do Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym, którzy dostarczyli je prokuraturze łącznie z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa.

Wilczak czechosłowacki Myśliwy z Dolnego Śląska celowo zastrzelił psa. Sprawa jest w sądzie

"Nasza ekipa pojechała na miejsce zdarzenia, zebrać relacje świadków i dowody. Złożyliśmy też zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i wniosek o ściganie sprawców" - czytamy na Facebooku Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym.

Myśliwy Piotr W. usłyszał wyrok za przestępstwo z ustawy o ochronie zwierząt. Poniósł karę finansową w wysokości 4 tys. zł oraz musi zapłacić 2 tys. zł na rzecz Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym. Mężczyzna został obciążony kosztami sądowymi.

Więcej o: