Proces w sprawie dentysty Grzegorza T., który został oskarżony o gwałt, ruszył w maju 2022 r. Ze względu na dobro ofiar toczył się za zamkniętymi drzwiami. 6 października Sąd Rejonowy Lublin-Zachód skazał mężczyznę na karę dwóch lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok nie był jednak prawomocny, a odwołanie od niego złożył zarówno prokuratora, jak i obrona. Sąd Okręgowy w Lublinie w środę (29 marca) podjął decyzję.
Lublin. Obrońca Grzegorza T.: Jest jeszcze możliwość dalszej drogi odwoławczej
Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał w mocy decyzję sądu niższej instancji - karę pozbawienia wolności dla oskarżonego dwóch lat i dziesięciu miesięcy. Zmienił wyrok w kwestii zadośćuczynienia dla jednej z pokrzywdzonej kobiet, która według decyzji Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie miała otrzymać od Grzegorza T. 10 tys. zł. Kwota wzrosła do 25 tys. zł. Jednocześnie sąd skrócił Grzegorzowi T. zakaz wykonywania zawodu dentysty z sześciu do trzech lat - podaje lokalny portal Tuba Łęcznej. - Zakaz ten został już częściowo skonsumowany w toku postępowania przygotowawczego. Od wyroku biegnie znowu, ale jest już nieco krótszy. Została jeszcze kwestia kilku miesięcy, może pół roku - skomentował obrońca oskarżonego, adwokat Łukasz Lewandowski. - Wyrok jest prawomocny i mój klient będzie go szanował. Jest jeszcze możliwość dalszej drogi odwoławczej i będzie to rozważane - dodał. Obrona może jeszcze wnieść kasację do Sądu Najwyższego.
)
Pełnomocnik pokrzywdzonej nie zgadza się z wyrokiem
Pełnomocnik pokrzywdzonej kobiety, która w procesie pełniła rolę oskarżycielki posiłkowej, stwierdził, że rozstrzygnięcie jest "błędne". - Nie uwzględnia bowiem apelacji w całości, a jedynie częściowo. Z prawomocnym wyrokiem się jednak nie dyskutuje. Możliwości oskarżenia są ograniczone, ponieważ od prawomocnego wyroku przysługuje środek nadzwyczajny w postaci kasacji, ale z wyłączeniem zarzucenia rażącej niewspółmierności kary. A tylko taki zarzut moglibyśmy rozważać. Dlatego prawdopodobnie nie będziemy składali kasacji, ale decyzję podejmie moja mocodawczyni - podkreślił mecenas Rafał Ilnicki. - Wyrok jest prawomocny, więc prawomocnie sprawa jest już ostatecznie zakończona. Nie wierzę w skuteczność kasacji obrony - dodał.
)
Grzegorz T. "pozorował konieczność wykonania masażu żuchwy"
Grzegorz T. przyjmował nie tylko w Lublinie, ale także w innych gabinetach w regionie. Jedna z jego pacjentek zgłosiła się na policję. Zeznała, że gdy usiadła na fotel dentystyczny, lekarz kazał jej zamknąć oczy i otworzyć usta, następnie zmusił ją do poddania się czynności seksualnej. Okazało się, że ofiar było więcej. Z akt wynika, że "pozorował konieczność wykonania masażu żuchwy", "ocierał się kroczem" o pokrzywdzone oraz "zbliżał krocze do ich twarzy". Według śledczych, działał w celu pobudzenia i zaspokojenia popędu seksualnego, podstępem, wykorzystując zaskoczenie pacjentek sytuacją związaną z wykonywaniem czynności leczenia stomatologicznego.
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD). Pamiętaj, jeżeli Ty lub bliska Ci osoba padła ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc na Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" - 801 120 002 lub pod numer 112. Więcej informacji >>>
