24-letni policjant poczuł się źle na szkoleniu. Zmarł na białaczkę. "Zawsze przyjazny, pomocny"

Zmarł Marcin Wasielewski, 24-letni policjant z Bydgoszczy. U mężczyzny zdiagnozowano białaczkę. Gdy inni funkcjonariusze dowiedzieli się o chorobie kolegi, zorganizowali dla niego akcję krwiodawstwa. Teraz żegnają zmarłego kolegę.

20 marca policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy poinformowali o śmierci Marcina Wasielewskiego. Choć młody mężczyzna cierpiał na białaczkę, przez kilka lat służył w bydgoskiej policji. Jego koledzy pożegnali zmarłego funkcjonariusza.

Zobacz wideo Policjantka pokazuje znak, który może uratować życie

Nie żyje 24-letni policjant z Bydgoszczy. "Jego śmierć spowodowała pustkę w sercach wszystkich, którzy Go znali"

"Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi - posterunkowego Marcina Wasielewskiego. Marcin Wasielewski był policjantem Wydziału Prewencji Komisariatu Policji Bydgoszcz - Fordon. Zawsze przyjazny, pomocny i otwarty. Jego śmierć spowodowała pustkę w sercach wszystkich, którzy Go znali. Będzie nam Ciebie brakowało! Cześć Jego pamięci!!!" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie bydgoskiej policji.

Powitanie wiosny przez Club Cabrio Kujawy i Pomorze Palić, łowić, segregować. Jak topić marzannę, by nie dostać mandatu?

W przeszłości funkcjonariusze służący razem z Marcinem Wasielewskim angażowali się w pomoc dla cierpiącego na białaczkę policjanta, co także zostało opisane na policyjnej stronie internetowej. W grudniu 2021 roku jego przełożeni, koledzy i koleżanki z pracy oraz uczniowie Szkoły Policji w Pile oddawali krew dla chorego.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Policja (zdjęcie ilustracyjne) Pabianice. Młody policjant nie żyje. Zginął w wypadku na służbie

Zmarł Marcin Wasielewski. Młody policjant cierpiał na białaczkę. Miał 21 lat, gdy zdiagnozowano chorobę

Jak opisuje portal pomorska.pl, Marcin Wasielewski miał 21 lat, gdy zdiagnozowano u niego chorobę. Mężczyzna poczuł się źle podczas pobytu na szkoleniu w Warszawie. Okazało się, że złe samopoczucie było objawem białaczki. Wtedy rozpoczęto proces leczenia, który nie przeszkodził Marcinowi Wasielewskiemu w zdobyciu niezbędnych uprawnień i rozpoczęciu kariery policjanta.

Więcej o: