"Zaczęło się składanie skrzeku... Nieśmiało gody zaczyna żaba trawna" - przekazało nadleśnictwo Baligród na profilu na Facebooku. Popularny w Polsce płaz składa jaja nawet w niewielkich zbiornikach wodnych. Szara, kleista breja z wyraźną czarną kropką w środku pojawia się w wodzie o głębokości od 5 do 50 centymetrów, a więc w kałużach, sadzawkach, stawach, jeziorach, rowach, bagnach czy rzekach o wolnym nurcie.
Żaba trawna zwykle składa jaja w jednym miejscu, niedaleko brzegu. Skrzek ma postać galaretowatych, kulistych kłębów. W jednej takiej masie znajduje się od 670 do 4500 jaj. Dzięki temu skrzek jest bardziej podatny na wahania temperatury, a młode szybciej się rozwijają. W Tatrach skrzek żab pojawia się nawet na wilgotnym mchu.
W komentarzach niektórzy użytkownicy wspominają, że dawniej w szkołach hodowało się kijanki - uczniowie wyławiali skrzek, a następnie obserwowali rozwój kijanek. Dorosłe żaby były później wypuszczane przez uczniów do stawów. "Czy to w ogóle legalne w naszych obecnych czasach i czy nadal się robi takie eksperymenty przyrodnicze?" - zastanawia się autor wpisu. Jak się okazuje wszystkie płazy i gady w Polsce są obecnie chronione. W związku z tym jest zakaz przenoszenia skrzeku czy jego odławiania.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Nadleśnictwo Baligród informuje też w mediach społecznościowych, że w Bieszczadach powoli zaczyna się kwitnienie roślin. "Ciepłe dni nie pozwoliły siedzieć w domu. Warto było ruszyć zarówno na północne skłony Karpat, jak i na południowe. W pełni kwitnienia są śnieżyce wiosenne i śnieżyczki przebiśniegi. Zaczyna kwitnąć cebulica, złoć, kokorycze, żywce, wawrzynki. Pojawiły się już pierwsze zawilce, pierwiosnki i łuskiewniki. Tu i ówdzie kwitną krokusy... Jednak to, co szczególną satysfakcję sprawia na przedwiośniu to sasanki. Wygląda na to, że to pełnia kwitnienia tych rzadkich i pięknych roślin" - podaje nadleśnictwo.