W mediach społecznościowych opublikowano kolejny film z brutalnego pobicia z udziałem małoletnich (celowo nie publikujemy nagrania). Tym razem do zdarzenia doszło w cieszącym się złą sławą ośrodku dla trudnej młodzieży w Niechanowie (woj. wielkopolskie). To tutaj tylko od początku tego roku doszło m.in. do próby gwałtu na 13-latku oraz przedawkowania środków odurzających przez 14-latkę. Ośrodkiem zainteresowała się posłanka partii Polska 2050 Paulina Hennig-Kloska, która w tej sprawie interweniowała w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
W piątek 17 marca lokalne media upubliczniły pięciominutowe nagranie, na którym nastoletni podopieczny ośrodka dla trudnej młodzieży w Niechanowie brutalnie bije i wyzywa innego wychowanka placówki. Na filmie widać jak ofiara bita jest po twarzy, brzuchu i innych częściach ciała. Oprawca używa wulgaryzmów i wyzwisk. Nastolatkowie nie są sami. W pokoju, w którym doszło do napaści, znajduje się jeszcze kilku innych chłopców, którzy dodatkowo dopingują oprawcę. - Ja bym mu wy****ł na twoim miejscu. (...) Z liścia, z liścia - słychać komentarze zza kamery.
Opublikowany film kończy się po 5 minutach, jednak nie wiadomo jak długo trwał atak. Żaden z wychowawców nie zareagował w trakcie zdarzenia.
Jak poinformował portal moje-gniezno.pl, władze placówki pobicie, do którego - jak się okazało - doszło w lutym, zgłosiły na policję. Żaden patrol jednak nie zjawił się w placówce. "Ze względu na brak interwencji policji w momencie zdarzenia, niemożliwe jest do ustalenia, czy uczestnicy bójki znajdowali się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gnieźnie" - czytamy na stronie gnieźnieńskiego portalu.
W związku z licznymi nieprawidłowościami i niepokojącymi zajściami mającymi miejsce w placówce interwencję w sprawie ośrodka w Niechanowie podjęła wiceprzewodnicząca partii Polska 2050 - Paulina Hennig-Kloska.
- W placówce od jakiegoś czasu nabrzmiewają problemy opiekuńczo-wychowawcze, które zdaniem byłych i obecnych pracowników placówki nie są rozwiązywane, lecz bagatelizowane - cytuje polityczkę dziennik "Fakt". Kierowniczka ośrodka milczy w tej sprawie, twierdząc, że nie ma zgody przełożonych na udzielanie informacji o zdarzeniach, do których dochodziło w placówce. Posłanka Henning-Kloska o zajęcie się sprawą zwróciła się bezpośrednio do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, któremu podlegają ośrodki Ochotniczych Hufców Pracy.