Sierpeccy policjanci ustalili tożsamość sprawcy pożaru kamienicy, w której znajdował się salon gier. Funkcjonariusze przekazali, że 34-latek po tym, jak przegrał kilkadziesiąt tysięcy złotych, podpalił lokal i sam także zajął się ogniem. W związku z poważnymi obrażeniami mężczyzna trafił do szpitala. Za popełnione przestępstwo sierpczaninowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
W nocy z 11 na 12 marca oficer dyżurny sierpeckiej komendy otrzymał zgłoszenie o płonącej kamienicy przy ul. Płockiej. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zastali strażaków gaszących pożar. Funkcjonariusze pomogli w ewakuacji mieszkańców kamienicy. Zabezpieczyli także teren wokół płonącego budynku. Wstępne ustalenia policji wskazywały na podpalenie. Ogień pojawił się w pierwszej kolejności w znajdującym się w kamienicy salonie gier. Policjanci przekazali, że lokal był prowadzony nielegalnie.
W toku śledztwa funkcjonariusze dotarli do 34-letniego mężczyzny, który okazał się sprawcą pożaru. - Jak się okazało, frustracja mężczyzny spowodowała, że dopuścił się tak niebezpiecznego czynu. Po tym, jak przegrał na maszynach kilkadziesiąt tysięcy złotych, kupił na pobliskiej stacji paliw substancję łatwopalną, po czym wrócił do miejsca, gdzie stracił swoje pieniądze. W pomieszczeniu rozlał ciecz i ją podpalił - poinformowała w komunikacie rzeczniczka sierpeckiej Komendy Powiatowej Policji asp. Katarzyna Krukowska.
Policjantka dodała, że przez swoją nieostrożność 34-latek sam zajął się ogniem. Mężczyzna w płonącej odzieży wierzchniej wskoczył do pobliskiej rzeki, po czym pobiegł do swojego kolegi. Jego stan był jednak na tyle poważny, że znajomy wezwał na miejsce pogotowie, które przetransportowało go do szpitala.
W wyniku zdarzenia nie ucierpiał nikt poza sprawcą pożaru. Policja poinformowała, że gdy tylko stan jego zdrowia się poprawi, odpowie za przestępstwo, za które grozi mu nawet 10 lat więzienia. Cytowana przez portal tvn24.pl asp. Krukowska zastrzegła, że osobnym wątkiem w sprawie jest nielegalnie prowadzony salon gier, który podpalił mężczyzna. Z informacji podanych przez policjantkę wynika, że salon powstał w Sierpcu niedawno, a policja miała w najbliższym czasie podjąć działania mające na celu jego likwidację.