Jelenia Góra. 3-latka chodziła po dachu budynku. Matka myślała, że jest w pokoju obok

Trzyletnia dziewczynka wymknęła się z mieszkania korzystając z nieuwagi matki. Ta była przekonana, że córka bawi się w pokoju obok. 3-latka w tym czasie spacerowała już po dachu budynku, skąd ściągnęli ją policjanci. Do zdarzenia doszło we wtorek w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie).

Spacerującą po dachu dwupiętrowego budynku przy ulicy Piłsudskiego w Jeleniej Górze zauważyła grupa uczniów, którzy natychmiast powiadomili policję. Dzięki szybkiej interwencji służb dziecku nic się nie stało. Policja wyjaśnia szczegóły zdarzenia.

Zobacz wideo Cieszyn. Refleks matki uratował dziecko przed potrąceniem

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Jelenia Góra. 3-latka chodziła po dachu budynku

Jak przekazała w rozmowie z dziennikiem "Fakt" podinsp. Edyta Bagrowska, rzeczniczka jeleniogórskiej policji, przechodzący obok budynku uczniowie zauważyli spacerującą po dachu małą dziewczynkę. Oficer dyżurny wysłał na miejsce policję, straż pożarną oraz pogotowie. Kiedy służby przybyły na miejsce, zauważyły dziecko nadal znajdujące się na dachu. Jeden z policjantów natychmiast wbiegł po schodach na górę i ściągnął nieświadomą zagrożenia 3-latkę. 22-letnia matka dziewczynki była w mieszkaniu. Nie miała pojęcia, co się stało. Sądziła, że córka bawi się w pokoju obok. Według rzeczniczki jeleniogórskiej policji kobieta była trzeźwa. Rodzina zajmuje mieszkanie na poddaszu, z którego jest łatwy dostęp do dachu. 

Sale dla pacjentów oddziału psychoterapii uzależnieńWrocław. Protest psychoterapeutów. "Ministerstwo chce wprowadzić szkodliwe rozwiązania"

Jelenia Góra. Policja bada, jak dziecko dostało się na dach i czy było otoczone właściwą opieką

Serwis tvn24.pl poinformował, że na miejscu oprócz policji interweniowały trzy zastępy straży pożarnej - wyposażone w wóz z drabiną oraz skokochron - a także znajdujący się w pobliżu ratownicy pogotowia. Ostatecznie nikomu nic się nie stało. Policja jednak wciąż bada okoliczności, w jaki sposób doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Według artykułu 160 Kodeksu karnego za nieumyślne narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi kara nawet do roku pozbawienia wolności.

Jelenia Góra. Mieszkanka nosiła ze sobą wszystkie oszczędnościKobieta w obawie przed kradzieżą, prawie pozbawiła się oszczędności

Więcej o: