TVN24 przekazał w poniedziałek 13 marca, że Halina Ołdakowska została odwołana ze stanowiska dyrektorki Opery Wrocławskiej. Jako powód takiej decyzji podano naruszenia przepisów prawa w zakresie dyscypliny finansów publicznych. Przypominamy, że w niedawnym czasie w mediach pojawiły się informacje o organizowanej w budynku opery imprezie urodzinowej współpracownika ministra Przemysława Czarnka.
- Decyzja Zarządu Województwa Dolnośląskiego została poprzedzona podjętą 28 lutego uchwałą o zamiarze odwołania Haliny Ołdakowskiej z zajmowanego stanowiska. Uchwała zamiarowa została skierowana do opinii związków zawodowych, stowarzyszeń zawodowych i twórczych działających w operze oraz do współorganizatora Opery Wrocławskiej - Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - przekazał Krzysztof Maj, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego, odpowiedzialny za kulturę w regionie, jak cytuje TVN24.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Na początku marca rezygnację ze stanowiska złożył dyrektor artystyczny Opery Wrocławskiej Mariusz Kwiecień. W mediach społecznościowych przekazał, że decyzja ta ma związek z doniesieniami o imprezie urodzinowej współpracownika ministra Czarnka zorganizowanej w budynku opery. Według informacji dziennikarzy "Faktu" goście imprezy mieli otrzymać darmowe bilety na operę Giacomo Pucciniego "Cyganeria". Po jej zakończeniu miało rozpocząć się przyjęcie, najpierw we foyer, później na scenie głównej. Sam współpracownik Czarnka, Bartosz Rybak, przekonywał natomiast, że za imprezę zapłacił z prywatnych środków.
Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego zarządził przeprowadzenie kontroli w Operze Wrocławskiej. Urzędnikom zależy na sprawdzeniu, jak przebiegła procedura wynajmu przestrzeni i sceny opery dla organizacji prywatnego przyjęcia. Według ustaleń "Faktu" fakturę za catering na kwotę ponad 20 tys. zł opłaciła lubelska fundacja "Instytut Europejski Pro Civium", z którą Rybak współpracuje. Dolnośląscy radni Koalicji Obywatelskiej donieśli natomiast, że wynajęcie opery na imprezę miało kosztować 1850 zł. TVN24 zwracało uwagę, że za wynajem opery w innych polskich miastach trzeba zapłacić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.