Kamera w podpasce? Media: W legnickim liceum zapanowała "atmosfera linczu"

W V LO w Legnicy (woj. dolnośląskie), gdzie jeden z uczniów miał ukryć kamerę w toalecie, aby nagrywać koleżanki, zapanowała "atmosfera linczu" - pisze parenting.pl. Uczennice obawiają się, dokąd mogą trafić nagrania, a podejrzewany uczeń boi się o swoje bezpieczeństwo. 3 marca chłopak został zaatakowany pod szkołą. Pojawiła się także informacja, że został wyrzucony ze liceum, ale dyrektor temu zaprzecza.

Uczennice V Liceum Ogólnokształcącego w Legnicy twierdzą, że uczeń trzeciej klasy zawinął kamerkę w podpaskę i włożył ją do śmietnika w damskiej toalecie tak, aby z ukrycia nagrywać krocza dziewczyn siadających na sedes. Gdy nastolatki zauważyły przedmiot, zrobiły zdjęcie i zgłosiły sprawę dyrekcji szkoły, ale ta - ich zdaniem - "zbagatelizowała problem". Zgodnie z wersją dziewcząt oskarżany chłopak miał w międzyczasie wejść do łazienki i zabrać sprzęt.

Linia kolejowa do Karpacza. Odcinek w MysłakowicachWielki powrót po 20 latach. Pociągiem do Karpacza jeszcze w tym roku

Dziewczyny poprosiły o pomoc prawniczkę Dagmarę Adamiak. Z jej relacji w mediach społecznościowych wynika, że dyrekcja rzekomo "zamiata wszystko pod dywan", mówiąc, że podejrzewany uczeń to "dobry i miły chłopak", a do damskiej łazienki wszedł, żeby umyć ręce.

Dzień po zdarzeniu Piotr Niemiec, dyrektor V LO w Legnicy, powiadomił policję. Zaangażowany w sprawę informatyk z urzędu miasta ocenił, że na zdjęciu, które zrobiły dziewczyny, "nie widać żadnych urządzeń, które mogłyby posłużyć do rejestracji dźwięku czy obrazu". Więcej szczegółów sprawy w tym artykule:

Uczennice miały być nagrywane w toalecie legnickiego liceumLegnica. Licealistki miały być nagrywane w szkolnej toalecie

"Atmosfera linczu" w legnickim liceum. Podejrzewany uczeń wyrzucony ze szkoły? Dyrektor zaprzecza

Portal parenting.pl pisze, że w legnickim liceum zapanowała "atmosfera linczu". Uczennice obawiają się, bo nie wiedzą, co może się stać z nagraniami z kamerki, z kolei chłopak, który miał ją podłożyć, boi się ponoć o swoje bezpieczeństwo. 3 marca został napadnięty przez grupę nastolatków pod szkołą. Informację potwierdziła policja.

We wtorek Dagmara Adamiak poinformowała - powołując się na informacje od uczennic - że oskarżany uczeń został wyrzucony ze szkoły, ale dyrektor temu zaprzecza.

- Nie podjąłem decyzji o usunięciu tego ucznia ze szkoły. Może dla jego bezpieczeństwa przez pewien czas nie będzie chodził do szkoły lub zmieni placówkę, ale podkreślam raz jeszcze - to będzie wyłącznie jego decyzja - powiedział Piotr Niemiec w rozmowie parenting.pl. - W tej chwili ja nie jestem w stanie zapewnić mu bezpieczeństwa na terenie szkoły. Ale mam nadzieję, że ta sytuacja się powoli normalizuje - dodał dyrektor.

Aktywiści apelują w kuratorium oświaty

W środę 8 marca aktywistki i aktywiści podjęli interwencję w dolnośląskim kuratorium oświaty. W piśmie pytają kuratora o dotychczas podjęte działania oraz o plany wyjaśnienia sytuacji z "kamerą" i efekty reakcji - dowiadujemy się z informacji prasowej, którą przysłał do nas aktywista antyprzemocowy Dominik Kuc.

- Zwracamy się do dolnośląskiego kuratora oświaty z apelem o wyjaśnienie sytuacji. Kuratorium ma niezbędne narzędzia do tego, aby przeciwdziałać przemocy w szkole, dlatego w piśmie pytamy również o monitoring przemocy w dolnośląskich szkołach oraz profilaktykę przeciwdziałania przemocy. Opisana sytuacja to sytuacja przemocy w szkole, na którą nie powinno być przyzwolenia pod żadnym pozorem - podkreślił Kuc.

Z kolei Dagmara Adamiak założyła petycję przeciwko molestowaniu w polskich szkołach. Do tej pory zebrano ponad dwa tysiące podpisów. Petycję można znaleźć pod TYM linkiem.

Zobacz wideo Piekło kobiet. Przemoc seksualna to w Polsce codzienność

Molestowanie seksualne

Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatków między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).

Pamiętaj, jeżeli Ty lub bliska Ci osoba padła ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc na Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" - 801 120 002 lub pod numer 112. Więcej informacji >>>

Więcej o: