Nadleśnictwo Gdańsk otrzymało nietypową prośbę od Pana Tadeusza, którego byk postanowił uciec do lasu. Właściciel apeluje o pomoc, zwierzę jest dziko usposobione.
"Wczoraj byk był widziany, jak przekraczał ulicę Marszewską w Gdyni w stronę Wiczlina, Bojana" podaje Nadleśnictwo Gdańsk, Lasy Państwowe w komunikacie na portalu społecznościowym. Ponadto podaje kontakt, w razie ustalenia lokalizacji byka.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Nadleśnictwo prosi, aby nie zbliżać się do byka, ponieważ zwierzę przebywało dotąd w otwartej hodowli, więc ma zdziczałe usposobienie. Każda próba podejścia do niego może skończyć się ucieczką zwierzęcia do dalszych rejonów lasu, tym samym utrudniając poszukiwania.
Byki są określane jako jedne z najgroźniejszych udomowionych zwierząt, ze względu na swoją siłę i nieprzewidywalne zachowanie. W razie bliskiego kontaktu ze zwierzęciem należy pamiętać o zachowaniu kilku zasad bezpieczeństw, o których wspomina portal moocall, pozwalających na uniknięcie ataku. W przypadku zetknięcia się z samotnym osobnikiem nie należy odwracać się tyłem do byka, ponieważ to może pozwolić poczuć się swobodniej zwierzęciu i wydłuży czas reakcji zaatakowanej osoby. Jeżeli dojdzie do osaczenia, byk okazuje zdenerwowanie sygnałami takimi jak: prostopadłe ustawienie się, potrząsanie głową z boku na bok, drapanie ziemi, czy trzęsienie się. W takim wypadku należy powoli wycofać się do tyłu. Trzeba mieć na uwadze, że byki są najniebezpieczniejsze w fazie ucieczki albo walki. Zwierzę, które dostrzeże, że nie jest rzucane mu wyzwanie, może się wycofać.