1 marca sanepid po raz pierwszy poinformował o skażeniu wody w Wejherowie. Kryzysowa sytuacja nadal nie została zażegnana.
"W zbiorowym systemie zaopatrzenia w wodę miasta Wejherowa prowadzone są w dalszym ciągu intensywne czynności z zakresu płukania i dezynfekcji. Dbając o bezpieczeństwo mieszkańców miasta, PEWIK GDYNIA nadal prowadzić będzie działania związanie z dezynfekcją wody, płukaniem sieci wodociągowej i wykonywaniem na bieżąco badań jakościowych wody" - czytamy w komunikacie opublikowanym 6 marca przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Gdyni.
Sytuacja mieszkańców Wejherowa nie poprawia się z biegiem czasu, ale wręcz przeciwnie - muszą oni znosić nowe niedogodności związane z sytuacją w ich mieście. W związku ze skażeniem podjęto decyzję o zamknięciu lokalnej pływalni, która będzie nieczynna do odwołania, jak czytamy na jej stronie internetowej. Postanowiono również odwołać zajęcia stacjonarne w Powiatowym Zespole Szkół nr 3 w Wejherowie. Z tego powodu na nauce zdalnej przebywa obecnie ponad tysiąc uczniów.
- Po konsultacji z organem prowadzącym podjęliśmy decyzję o zawieszeniu zajęć, bo była ku temu podstawa prawna. Jak tylko będziemy mieć zielone światło z sanepidu, to otworzymy szkołę - powiedział dyrektor placówki Wojciech Rogocki.
Portal wejherowo.naszemiasto.pl poinformował, że zamknięto także niektóre lokale gastronomiczne, m.in. restaurację McDonald's przy ul. Tartacznej 1.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
O przyczynach skażenia opowiedziała rzeczniczka Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Gdyni Anna Szpajer.
- Jest to wynikiem tzw. wtórnego zanieczyszczenia. Cofnięcie się wody z długiego, praktycznie nieużywanego przyłącza spowodowało pogorszenie jakości mikrobiologicznej wody w sieci. Szacujemy, że ograniczeniem w korzystaniu z wody do celów spożywczych objętych jest około 5 tys. mieszkańców w tym rejonie. Źródło wody dla Wejherowa, czyli ujęcie i stacja uzdatniania wody "Cedron", są bezpieczne pod względem jakości mikrobiologicznej. Służby spółki na bieżąco pobierają i badają próbki wody z punktów kontrolnych na terenie miasta - powiedziała Szpajer, cytowana przez wejherowo.naszemiasto.pl.