Szczecin. Agenci CBA zabrali dokumentację z gabinetu ginekologicznego. Pacjentki szykują pozwy

Agenci CBA, działając na zlecenie prokuratury, weszli do prywatnego gabinetu ginekologicznego w Szczecinie i zabrali pełną dokumentację medyczną pacjentek, poczynając od 1996 r. Sprawa ma związek z "postępowaniem dotyczącym pomocnictwa w aborcji". - Kobiety zrzeszają się w internecie pod auspicjami organizacji broniących praw kobiet i planują kroki prawne w obronie tajemnicy lekarskiej i obronie rozpowszechniania ich danych - przekazała Natalia Madejska z TVN24.

9 stycznia agenci z Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do prywatnego gabinetu ginekologicznego prowadzonego przez dr n. med. Marię Kubisę w Szczecinie (woj. zachodniopomorskie) i na zlecenie prokuratury zabrali dokumentację medyczną pacjentek, prowadzoną od 1996 roku. Natalia Madejczyk z TVN24 przekazała, że kilku funkcjonariuszy weszło do poczekalni, z której wyproszono pacjentki oczekujące na wizytę. Następnie zabrali dokumentację medyczną kobiet, elektroniczne nośniki danych, telefon komórkowy.

Zobacz wideo Piekło kobiet. Przemoc seksualna to w Polsce codzienność

Szczecin. CBA zebrała dokumenty medyczne pacjentek. "To już nawet nie jest nieprawda, to są oszczerstwa"

Jak przekazał "Gazecie Wyborczej" rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie prokurator Marcin Lorenc, akcja CBA w szczecińskim gabinecie ma związek z "prowadzonym postępowaniem dotyczącym pomocnictwa w aborcji". Jak dodał, chodzi również o czyn "z zakresu prawa farmaceutycznego, polegający na wprowadzaniu do obrotu środków medycznych, środków leczniczych, które nie posiadają odpowiednich atestów i nie są dopuszczone do obrotu w Polsce", a dokładniej o "podejrzenie stosowania środka poronnego".

Lekarka, w rozmowie z TVN24, stanowczo zaprzecza zarzutom śledczych. - To już nawet nie jest nieprawda, to są oszczerstwa. Zarzucili, że ja dystrybuuję środki farmakologiczne niedopuszczone do obrotu w Polsce, że w zasadzie nakłaniam do aborcji. Dla mnie to jest potwarz. Ponad 30 lat pracuję w zawodzie. To jest skandal. Ja tyle ciąż prowadziłam, trudnych. Ciąże zagrożone, ja tyle dzieciaków uratowałam - mówiła ze łzami w oczach doktor Maria Kubis. 

Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Inauguracja pierwszej w Częstochowie ukraińskiej szkoły, 11 stycznia 2023 r."Samotność nawet do krzyku". W Częstochowie ukraińskie dzieci po lekcjach w polskiej szkole biegną do tej ukraińskiej

Szczecin. Pacjentki planują kroki prawne. "W obronie tajemnicy lekarskiej i obronie rozpowszechniania ich danych"

Według lekarki akcja CBA może mieć związek z lekiem przeciwbólowym, który doktor kupiła w aptece w Niemczech dla pacjenta, konkretnie dla 80-letniego mężczyzny. Doktor Kubis zapewnia, że nigdy nie przepisała takiego leku kobiecie będącej w ciąży. Dlatego też o sprawie poinformowała Izbę Lekarską i Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zachowaniem CBA oburzone są także same pacjentki. - Kobiety zrzeszają się w internecie pod auspicjami organizacji broniących praw kobiet i planują kroki prawne w obronie tajemnicy lekarskiej i obronie rozpowszechniania ich danych. Nie są zadowolone z tego, że prokurator tę dokumentację przegląda - przekazała dziennikarka Natalia Madejska. Jedną z organizacji, która pomaga pacjentkom, jest zespół prawników Kongresu Kobiet. 

Doktor Kubis od kilku tygodni nie ma dostępu do zabranej dokumentacji medycznej, co czasem całkowicie uniemożliwia leczenie pacjentek. Prokurator Lorenc przekazał, że w poniedziałek 27 lutego prokurator zakończy zapoznawanie się z dokumentami i zwróci je lekarce.

Z gabinetu ginekologicznego dr Marii Kubisy agenci CBA zabrali dokumentację medyczną wszystkich pacjentekCBA weszło do gabinetu ginekologicznego. Zabrało dokumentację pacjentek

Więcej o: