31-latek zatrzymany ws. obrazy uczuć religijnych. Miał nazwać figurkę Maryi "nieboszczykiem"

Gdyńska policja zatrzymała 31-letniego mężczyznę w sprawie dotyczącej obrazy uczuć religijnych. "Sprawca nazwał Maryję nieboszczykiem i powiedział, że musi zrobić sobie z nią zdjęcie. Na koniec najprawdopodobniej rozbił figurkę" - przytaczają funkcjonariusze.

Komenda Miejska Policji w Gdyni poinformowała o zatrzymaniu 31-latka podejrzewanego o obrazę uczuć religijnych. Chodzi o sprawę zniszczenia figurki Maryi.

Zobacz wideo Hołownia: Jestem zwolennikiem, żeby państwo z największą surowością i rzetelnością rozliczyło Kościół Katolicki

Gdynia. 31-latek podejrzewany o uszkodzenie figurki Maryi. "Nazwał ją nieboszczykiem i powiedział, że musi zrobić sobie z nią zdjęcie"

Do zdarzenia doszło w niedzielę 12 lutego na posesji przy ul. Czernickiego. Policjanci z Gdyni-Oksywia otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu figurki Maryi znajdującej się w kapliczce. Pewien mężczyzna miał przeskoczyć ogrodzenie i wyciągnąć posążek. "Następnie sprawca nazwał Maryję nieboszczykiem i powiedział, że musi zrobić sobie z nią zdjęcie. Na koniec najprawdopodobniej rozbił figurkę" - relacjonują funkcjonariusze.

Policjantom udało się sporządzić rysopis sprawcy, a następnie ustalić miejsce jego przebywania. W czwartek (16 lutego) wieczorem policjanci zatrzymali 31-letniego mężczyznę podejrzewanego o dokonanie zniszczenia. Zatrzymany stwierdził, że w dniu zdarzenia był nietrzeźwy. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.

Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Operacja w szpitalu przy Jaczewskiego w Lublinie. Lubelski ortopeda leczy żołnierzy z Ukrainy. "Nikt nie był przygotowany na taką skalę cierpienia"

Pińczyce. Nastolatek rozbił figurę Chrystusa

Za obrazę uczuć religijnych grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, natomiast zniszczenie mienia zagrożone jest karą do pięciu lat więzienia. Na początku lutego opisywaliśmy podobną sprawę. W 2019 roku 17-latek miał bowiem rozbić figurę Jezusa znajdującą się na przydrożnym krzyżu. Chłopiec swój czyn tłumaczył upojeniem alkoholowym, podkreślając, że nie kierowała nim nienawiść do religii. Nastolatek przesłał przeprosiny do częstochowskiej kurii, odwiedził też proboszcza, zatwierdzając naprawienie szkody. Kuria nie odpowiedziała jednak na prośbę o wybaczenie i nadzwyczajne złagodzenie ewentualnej kary.

W 2021 roku sąd częściowo umorzył zarzuty, z czym nie zgodziła się jednak Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Więcej na temat sprawy można przeczytać w poniższym tekście:

Przydrożny krzyż (zdjęcie ilustracyjne) Chłopiec rozbił figurę Jezusa. Prokuratura zaprotestowała na decyzję sądu

Więcej o: