Do niecodziennego zdarzenia doszło w miniony wtorek (14 lutego) w Ciężkowicach niedaleko Tarnowa (woj. małopolskie). Około godziny 10 do tarnowskiej policji wpłynęło zgłoszenie o byku swobodnie poruszającym się po lokalnym rynku.
Kilkusetkilogramowe zwierzę zostało tego dnia sprzedane na targu w centrum miasta. Nowy właściciel byka nie zabezpieczył dokładnie jego załadunku, co doprowadziło do ucieczki. Zdezorientowane zwierzę chodziło samotnie po ulicach miasta, wywołując niepokój u jego mieszkańców.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W pomoc tarnowskim policjantom zaangażowali się obecni na rynku mieszkańcy Ciężkowic. Dzięki nim udało się zapędzić zdezorientowanego uciekiniera na teren pobliskiego kościoła. Po zabezpieczeniu wszystkich bram prowadzących do posesji wezwano lekarza weterynarii. Byk spokojnie zaczekał w zamknięciu na przyjazd weterynarza, który podał mu środek uspokajający. Otumanione zwierzę zwrócono jego nowemu właścicielowi, który dokonał w końcu udanego załadunku.
Nagranie z całej akcji udostępniła Tarnowska Policja na swoim profilu Facebookowym. Wzbudziło ono pozytywny obiór u użytkowników: "Corrida w Ciężkowicach", "Byk szukał swojego poprzedniego właściciela". Jeden z internautów żartobliwie zasugerował, że kilkusetkilogramowe zwierzę szukało po prostu swojej pary na walentynki, a policja niepotrzebnie mu w tym przeszkodziła.