Lubaczów. Policjantka przyjechała na służbę pod wpływem alkoholu. Zatrzymano jej prawo jazdy

Policjantka z komendy w Lubaczowie, która w sobotę stawiła się do pracy, "miała niewielką ilość alkoholu w wydychanym powietrzu" - przyznał rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Jako że zaszło podejrzenie, że funkcjonariuszka prowadziła pod wpływem alkoholu samochód, jej prawo jazdy zostało zatrzymane.

"Super Express" poinformował w niedzielę (12 lutego) o zdarzeniu, do którego miało dojść w sobotnie popołudnie. Policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie (województwo podkarpackie) miała stawić się do pracy pod wpływem alkoholu.

Zobacz wideo Pościg policjantów za pijanym kierowcą. We krwi niemal 2 promile alkoholu i brak prawa jazdy

Podkarpacie. Policjantka przyjechała do pracy pod wpływem alkoholu. "Miała niewielką ilość w wydychanym powietrzu"

Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie potwierdziła w rozmowie z tabloidem doniesienia. - Wczoraj, tuż po godz. 14:00 w KPP w Lubaczowie, w ramach sprawowanego nadzoru, sprawdzono stan trzeźwości funkcjonariuszki rozpoczynającej służbę. Okazało się, że policjantka miała niewielką ilość alkoholu w wydychanym powietrzu. Przeprowadzone badania na zawartość alkoholu wykazały, że znajdowała się w stanie po użyciu alkoholu - przekazał w niedzielę w rozmowie z "SE" Bartosz Wilk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, dodając, że w związku z podejrzeniem, że funkcjonariuszka prowadziła samochód po spożyciu alkoholu, jej prawo jazdy zostało zatrzymane. 

Tabloid podaje także, że policjantka nie została dopuszczona do pełnienia służby w sobotę. W jej sprawie prowadzone będą dalsze czynności. 

Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Lekarz (zdjęcie ilustracyjne) Radom. Pijany lekarz miał przyjmować pacjentów. Interweniowała pacjentka

Prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu w polskim prawie

Stężenie alkoholu w organizmie policjantki nie zostało podane. Zgodnie z polskim prawem, wyróżnia się dwa stany po spożyciu alkoholu:

  • stan "wskazujący na spożycie alkoholu" - gdy zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila lub od 0,1 mg do 0,25 mg w jednym dm sześciennym wydychanego powietrza;
  • stan nietrzeźwości - gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia do przekraczającego tę wartość lub gdy zawartość alkoholu w jednym dm sześciennym wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.

W pierwszym przypadku mamy do czynienia z wykroczeniem, za które grozi areszt, grzywna do pięciu tys. zł i czasowe zatrzymanie prawa jazdy. Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych może wynosić od pół roku do trzech lat. W przypadku zakazu trwającego powyżej roku - przed otrzymaniem zwrotu prawa jazdy osoba musi ponownie odbyć egzamin na prawo jazdy. 

Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości sąd może natomiast orzec karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Sąd obligatoryjnie orzeka także zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 10 lat, a w przypadku, gdy kierujący w stanie nietrzeźwości spowodował wypadek śmiertelny, zakaz może zostać nałożony dożywotnio. Dodatkowo sąd orzeka również przekazanie środków pieniężnych na rzecz organizacji społecznej lub instytucji zajmującej się pomocą ofiarom wypadków drogowych.

Warszawscy policjanci - zdjęcie ilustracyjne Policjanci pobili się na imprezie.Ten, który bronił żony, jest w szpitalu

Więcej o: