Kutno. Wysiadła podczas postoju, by przygotować dziecku mleko. Autokar odjechał z jej synami

W Kutnie autokar relacji Kraków-Gdynia miał postój. Z okazji tej postanowiła skorzystać kobieta, by przygotować mleko młodszemu synowi. Wysiadła z pojazdu. Gdy wróciła ze stacji paliw zauważyła, że autokar odjechał bez niej. Dzieci zostały odebrane przez policję w Toruniu.

Jak podaje Komenda Miejska Policji w Toruniu, do zdarzenia doszło 7 lutego. Na komisariat zadzwonił kierowca autokaru jadącego z Krakowa do Gdyni, który przekazał, że chwilę wcześniej stanął na przerwę na stacji paliw w Kutnie (województwo łódzkie). Wówczas z pojazdu wyszła kobieta, która podróżowała z dwoma synami - w wieku 1,5 roku i 11 lat. Okazało się, że autokar ruszył w dalszą drogę nim kobieta wróciła ze stacji paliw.

Zobacz wideo Instruktor nauki jazdy nauczył, jak nie powinno się jeździć i jak dostaje się mandat

Kobieta wysiadła na postoju, by przygotować mleko synowi. Autokar odjechał bez niej

Kobieta wyszła z autokaru i poszła na stację paliw, by przygotować młodszemu synowi mleko. W autokarze zostawiła swoją komórkę.

- Matka chłopców pozostawiła na siedzeniu telefon komórkowy, i wybierając swój numer ze stacji paliw, skontaktowała się z kierowcą. Następnie kontakt z nią uzyskał dyżurny. Kobieta relacjonowała, że pozostawiła półtorarocznego syna pod opieką starszego 11-letniego brata, by wejść na chwilę na stację i przygotować mleko dla malucha podczas przerwy w podróży. Kiedy chciała wrócić do autokaru, ten zdążył już odjechać - przekazała policjantka Dominika Bocian z KMP w Toruniu. 

Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Strażacy z Specjalistycznej Grupy Ratowniczo-Poszukiwawczej Łódź przed misją w Turcji. Łódzcy strażacy polecieli ratować ludzi. "Na miejscu jest ogrom pracy"

Kierowca nie mógł zawrócić po kobietę, ponieważ znajdował się już na autostradzie A1 w kierunku Torunia - w tym mieście dzielnicowi odebrali chłopców. - Młodszy, na początku nieco zestresowany, szybko zainteresował się bajkami, które włączyła mu policjantka. Bracia, wspólnie, w bezpiecznych warunkach, oczekiwali na przybycie swojej mamy - przekazała funkcjonariuszka. W tym samym czasie inni policjanci pomogli matce dojechać do Torunia. 

Ulica Sławkowska w Krakowie Kraków. Strzelanina w barze w centrum miasta. Jest jedna ofiara

Więcej o: