W nocy z piątku na sobotę w niemal całej Polsce wystąpiły intensywne opady śniegu. Śnieg padał także jeszcze w sobotę, a na termometrach pojawiły się ujemne wartości. Według danych straży pożarnej w ciągu ostatniej doby w Małopolsce miało miejsce 113 interwencji.
Ochotnicza Straż Pożarna w Rdzawce poinformowała w niedzielę rano, że przed godziną 5 została zadysponowana do zawalonego pod naporem śniegu budynku jednorodzinnego. "Na szczęście wszystkie osoby, pięcioosobowa rodzina, ewakuowały się przed zawaleniem, nikt nie został ranny" - napisano w komunikacie, publikując zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Jak podaje "Gazeta Krakowska", zniszczeniu uległ stary drewniany budynek, który obecnie nie nadaje się do dalszego zamieszkania. Nie wiadomo, co dalej z rodziną, która w nim mieszkała.
Gazeta przypomina także, że w sobotę w Zakopanem doszło do zawalenia się garażu, w którym znajdował się samochód, quad i motocykle. Strażakom udało się wyprowadzić sprzęt na zewnątrz. W środę doszło także do ewakuacji pociągu. Na odcinku Zakopane - Nowy Targ pod naporem śniegu zawaliło się drzewo, które spadło na trakcję elektryczną w okolicy Białego Dunajca.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W związku z intensywnymi opadami śniegu sytuacja na wielu drogach jest trudna. W sobotę rano "Tygodnik Podhalański" podawał, że śniegu jest tak dużo, szczególnie w podtatrzańskich miejscowościach, że nie wiadomo, gdzie go odrzucać. Profil Patrol998-Małopolska udostępnił w mediach społecznościowych nagranie z okolic Nowego Targu, na którym widać kilkumetrowe zaspy śniegu.
W sobotę OSP Rdzawka opublikowało nagranie, na którym widać skalę zaśnieżenia. "Zima nie odpuszcza" - mówi dopisek.
W niedzielę w górach warunki pozostają bardzo trudne. Śnieg nadal obficie pada, panuje także mróz. Tatry pozostają zamknięte dla turystów, obowiązuje tam czwarty stopień zagrożenia lawinowego.