Malawa. 8-latka miała być gwałcona za sklepem. Sąd uwolnił 5 skazanych, wstawiło się za nimi 150 osób

W 2020 roku pięciu mieszkańców Malawy zostało skazanych za wielokrotne molestowanie i gwałcenie ośmioletniej dziewczynki. Do przestępstwa miało dochodzić za sklepem w centrum podkarpackiej wsi. Niedawno jednak Sąd Najwyższy uwolnił skazanych, w których niewinność wierzyła część mieszkańców Malawy. W sprawie powołani zostaną teraz nowi biegli.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", w 2020 roku pięciu mieszkańców Malawy - wsi w powiecie rzeszowskim w województwie podkarpackim - zostało skazanych przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie za wielokrotne molestowanie i gwałcenie dziewczynki, która miała wówczas osiem lat. Sprawa wyszła na jaw w 2018 roku - podczas interwencji policji w rodzinie, funkcjonariusze nabrali podejrzenia, że mająca 11 lat dziewczynka jest molestowana. Dziecko trafiło do rodziny zastępczej. Wskazała wówczas, kto ją molestował, a według biegłych psychologów nie kłamała, a opis wydarzeń nie był jej fantazją. Domniemani gwałciciele byli wówczas w wieku od 41 do 67 lat. 

Artykuł "Sześć lat gwałtów w centrum wsi? Sąd uwolnił oskarżonych o pedofilię. '150 osób z Malawy zeznawało w ich obronie'" na stronie Wyborcza.pl. 

Zobacz wideo Co robić, gdy jesteś świadkiem przemocy wobec dzieci?

Pięciu mężczyzn skazanych za gwałty na dziecku. Sąd Najwyższy skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia

Najwyższy wyrok, 15 lat pozbawienia wolności, otrzymał przyrodni brat dziewczynki. 41-letni Mariusz N. miał przemocą zmuszać poszkodowaną do obcowania płciowego, nagrywać filmy pornograficzne z jej udziałem, zmuszać ją do stosunków z innymi mężczyznami, znęcać się nad nią i groźbami wymuszać milczenie. 

Pozostali (Franciszek D., Grzegorz D., Franciszek K., Andrzej M.) zostali skazani na wyroki od ośmiu do dziewięciu lat więzienia i obowiązek zapłacenia na rzecz dziewczynki łącznie 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia. W kwietniu 2021 roku Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok. 30 stycznia 2023 roku Sąd Najwyższy uchylił tę decyzję i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Wobec skazanych zrezygnowano z tymczasowego aresztu. Mężczyźni, którzy w więzieniu spędzili niemal pięć lat, zostali wypuszczeni na wolność. W sprawie powołani zostaną nowi biegli psycholodzy oraz ginekolodzy. Ostateczny wyrok ma zapaść w ciągu roku. 

Lublin. Ks. Mirosław Matuszny w samotnej procesjiMinister Czarnek dał milion złotych nieznanej fundacji, ale ze znanym księdzem z Lublina na czele

"Taki dziadek, który siedział pod sklepem, pił piwko, zostaje skazany za gwałt"

Niektórzy sąsiedzi skazanych od początku uznawali, że zarzuty wobec mężczyzn były niesłuszne i krzywdzące. 150 mieszkańców zrzuciło się nawet na adwokatów. - Mieszkańców bulwersowało to, że nikt nie bierze pod uwagę ich opinii, a oni są pewni, że to niemożliwe i nieprawda - przekazał "Wyborczej" Aleksander Bentkowski - obrońca jednego z oskarżonych i były minister sprawiedliwości w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. 

- Taki dziadek, który siedział pod sklepem, pił piwko, zostaje skazany za gwałt. Pisałem do niego, odpisywał mi: "Danielku, chciałbym tylko, żeby mnie tak na dwa dni wypuścili. Żebym zobaczył zieloną trawę i drzewa. I żebym umarł, niech się to już skończy" - opisywał jeden z mieszkańców Malawy. Pani Helena, która jest spokrewniona z jednym z oskarżonych dodaje, że wspomniana pokrzywdzona była rzadko widywana we wsi, po której jak już chodziła, to nigdy sama - tylko z bratem, matką lub ojcem. 

Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Wypadek pod Dawidami BankowymiWypadek radiowozu pod Warszawą. 17-latka: Chcą zamieść sprawę pod dywan

Więcej o: