Łódź. Pracownicy oczyszczalni mają nową przyjaciółkę. Papuga Sonia "udziela cennych rad"

Kiedyś pracownicy Grupowej Oczyszczalni Ścieków w Łodzi mieli kanarka, teraz mieszka u nich papuga żako. Sonia bacznie pilnuje ich pracy i chętnie im "doradza".

Papuga przez lata mieszkała w sklepie zoologicznym, ale nie przyciągnęła niczyjej uwagi. Aż do momentu, kiedy pod swoje skrzydła wzięli ją pracownicy Grupowej Oczyszczalni Ścieków w Łodzi, którzy dowiedzieli się o losie ptaka i nie przeszli obok niego obojętnie. 

Uroczysko Lublinek w ŁodziŁódź. Kto zniszczył buki i róże? "Bezmyślność i podłość"

Papuga to już kolejny ptak w łódzkiej oczyszczalni

- Pracownicy oczyszczalni mieli wcześniej kanarka, ale niestety odszedł i tak powstał pomysł, żeby pojawił się inny ptak - powiedział Miłosz Wika, rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi, w rozmowie z portalem tvn24.pl.

Gdy pracownicy dowiedzieli się, że w jednym ze sklepów jest kilkuletnia papuga żako, której nikt nie chce kupić, zebrali pieniądze i podjęli się opieki nad nią. Zapewnili jej odpowiednio wyposażoną klatkę (pozostaje otwarta, a papuga może swobodnie latać), jedzenie i opiekę weterynarza, jest też wyprowadzana na spacery. Rzecznik ZWiK dodał, że Sonia - bo tak nazwano papugę - ma już jednego opiekuna, którego polubiła i słucha. 

Zobacz wideo Papugi bez problemu radzą sobie z łamigłówkami

Papuga Sonia ma swoje obowiązki

Rola pupilki to oczywiście nie tylko przywileje, ale i obowiązki. Jak pisze fanpage "Łódzka Woda Najlepsza", Sonia "pilnie obserwuje pracę" w oczyszczalni i "udziela cennych rad" pracownikom.

Miłosz Wika dodał, że Sonia "jest w dobrej kondycji i można powiedzieć, że jej życie zostało uratowane przez pracowników zakładu".

Więcej wiadomości z Polski na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Tym razem łódzka oczyszczalnia zapewniła sobie towarzyszkę na lata. Papugi żako żyją nawet kilkadziesiąt lat, a ich koszt to nawet kilka tysięcy złotych. 

Podczas interwencji okazało się, że 'niebezpieczny pająk' jest zabawkąKobietę przeraził "niebezpieczny pająk". Właściciel szybko się znalazł

Więcej o: