Zmiany klimatu i ich konsekwencje widać już gołym okiem - od topniejącej Grenlandii po fale upałów. Wciąż jednak są osoby, które nie wierzą w ustalenia nauki i zaprzeczają istnieniu wywołanego przez człowieka globalnego ocieplenia. Szczególną grupą tzw. denialistów klimatycznych są osoby, które twierdzą, że globalne ocieplenie - jeśli istnieje - to... będzie korzystne dla nas korzystne.
"A ja lubię globalne ocieplenie i chętnie finansowałbym jego postęp. Winorośla i palmy w Polsce? Super!" - pisał kilka lat temu na Twitterze Roman Giertych (odpowiadając na wpisu Andrzeja Dudy, który oburzał się, że "płacimy za globalne ocieplenie", podczas gdy w kwietniu jest zimno).
Czy rzeczywiście dzięki wyższym temperaturom w Polsce będziemy mogli uprawiać winorośl, a może nawet cytrusy, albo sadzić palmy w parkach? Niestety, musimy rozczarować myślących podobnie jak Roman Giertych. Nawet jeśli będzie u nas łatwiej o produkcję wina, to skutki zmian klimatu zdecydowanie zaszkodzą większości upraw, uderzą w biznes rolników i wywołają wzrost cen żywności - wynika z nowego raportu.
Koalicja klimatyczna, która zrzesza szereg organizacji chcących działać na rzecz zatrzymania globalnego ocieplenia, opublikowała raport pt. "Rolnictwo w obliczu suszy a bezpieczeństwo żywnościowe". Opisuje on wpływ susz w ostatnich latach na polskie rolnictwo i perspektywę tego, jak problem będzie nasilał się wraz z postępującym globalnym ociepleniem.
Zdaniem ekspertów koalicji przez kryzys klimatyczny dochody rolników spadną o nawet kilkanaście procent, zaś konsumenci zapłacą więcej za produkty rolne. Obie te rzeczy są dostrzegalne już teraz. Przez nieudane zbiory w ubiegłym roku np. pietruszka była droższa o 100 proc., a ziemniaki kosztowały nawet trzy razy więcej.
Zmiana klimatu jest realna, dzieje się teraz, a jej skutki są już odczuwalne. Potrzebne są zdecydowane działania przeciw kryzysowi klimatycznemu, wspieraj je TUTAJ >>
- Są dwa podstawowe zjawiska (związane ze zmianami klimatu - red.), które wypływają na rolnictwo. Pierwszym jest susza - mówi w rozmowie z Gazeta.pl ekspert Koalicji klimatycznej prof. Zbigniew Karaczun z SGGW. Jak czytamy w raporcie, w latach 1951-1981 susza występowały średnio w co piątym roku, a w okresie 1982-2012 średnio w trzech latach na pięć. Natomiast teraz mamy "permanentną suszę letnią" - od roku 2013 pojawia się ona (z różną siłą) co roku. - To jest i będzie największy problem dla polskiego rolnictwa - ocenia ekspert.
Susze, mniej opadów w okresie wegetacyjnym i wysokie temperatury (których już teraz doświadczamy coraz częściej) oznaczają wzrost zapotrzebowania na wodę w rolnictwie. Jednak - ostrzega raport - . "zasoby wody w Polsce są skromne - trzykrotnie mniejsze w porównaniu do średniej dla Europy w przeliczeniu na mieszkańca". "Obecnie naszym kraju trwale zagrożonych suszą jest 35 proc. gruntów ornych. Dodatkowo, blisko 70% powierzchni użytków zielonych znajduje się na obszarach z deficytem wody" - piszą autorzy raportu. Istnieją rozwiązania pomagające oszczędzać wodę (np. deszczownie), jednak to inwestycja, na którą nie wszystkich rolników stać.
Negatywne skutki kryzysu klimatycznego dotkną "przede wszystkim gospodarstw o mniej zróżnicowanym profilu produkcyjnym oraz z obszarów o gorszych przyrodniczych warunkach". Wg danych Ministerstwa Rolnictwa tylko mniejsza część kraju ma zrównoważony bilans wodny dla rolnictwa, zaś pas od woj. lubuskiego, przez m.in. wielkopolskie, łódzkie i mazowieckie ma silny lub skrajny niedobór wody.
"W przypadku niepodjęcia zdecydowanych działań służących ograniczaniu emisji i dostosowaniu do postępujących skutków zmiany klimatu, w naszym kraju w latach 2021-2030 straty (związane z ekstremalną pogodą) wzrosną dodatkowo o około 28,3 mld euro (119 mld zł)" - wynika z wyliczeń ministerstwa cytowanych w raporcie.
Klimatyczny bilans wodny w Polsce w latach 1970-2015 Fot. Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 / gov.pl
Brak wody nie jest jedynym negatywnym skutkiem zmian klimatu dla rolnictwa. Przyczynią się one też do "wzrost zagrożenia występowaniem chorób zwierząt, a także chwastów i szkodników roślin uprawnych, w tym również gatunków inwazyjnych" - czytamy w raporcie. - Zmiany klimatu mogą wywołać skutki, które trudno na razie przewidzieć czy zobaczyć. To na przykład pojawienie się w Polsce nowych szkodników, dla których dotąd było za zimno - mówi ekspert Koalicji klimatycznej.
- Drugim sposobem manifestowania się zmian klimatu jest większa częstotliwość ekstremalnych wydarzeń pogodowych - stwierdza prof. Karaczun. - To grad, huraganowe wiatry, gwałtowne ulewy, kiedy w krótkim czasie spada tyle wody, ile wynosi miesięczny opad. To jest powoduje podtopienia - wymienia. Kolejnym zjawiskiem jest wydłużenie okresu wegetacyjnego.
- Z jeden strony wydawałoby się, że to świetnie. Mamy uprawy winorośli, produkujemy wino, w całym kraju możemy uprawia kukurydzę. Ale zapomina się o jednym: ten okres wegetacyjny zaczyna się w lutym, ale to nie oznacza, ze w maju nie będzie przymrozku. Te przymrozki zaczynają się pojawiać w okresie, kiedy rośliny są najbardziej narażone na niskie temperatury
- tłumaczy ekspert. Przypomina sytuację sprzed kilku lat, kiedy okres wegetacyjny zaczął się wcześniej, a w maju pojawił się mróz. - I mieliśmy nagle 70 proc. niższe plony w sadownictwie - dodaje. Z tych powodów negatywne aspekty zmian klimatu dla rolnictwa zdecydowanie przeważają nad pozytywnymi i prędzej będziemy mieli drogie jabłka, niż polskie pomarańcze.
O adaptacji do zmian klimatu w rolnictwie mówią nie tylko eksperci, ale też władze (w tym ministerstwo rolnictwa) czy wreszcie sami rolnicy. Jest świadomość problemu wśród rolników - zapewnia Aleksander Tadych, wiceszef NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". Jak mówi, rolnicy starają się m.in. hodować rośliny bardziej odporne na susze, jednak to rozwiązanie na krótki okres. Obawiają się utraty dochodów. - Rolnicy nie chcą się ubezpieczyć, bo nie mają za co - dodaje. Ponadto ubezpieczenia od suszy mogą w ogóle przestać być dostępnym rozwiązaniem - jeśli występuje ona co roku, to firmy nie będą chciały od niej ubezpieczać.
- Zaczyna się o tym w Polsce mówić i myśleć. Zmiany są tak ewidentne, że nie da się od tego uciec. Ministerstw Rolnictwa ma swoje plany. Natomiast aktywność - w stosunku do wyzwań - jest niewystarczająca - ocenia prof. Karaczun. - Nie wystarczy pozwolić rolnikom, by kopali studnie i czerpali z nich wodę do nawadniania upraw. Bo wtedy woda dla potrzeb rolniczych zacznie konkurować z potrzebami dostaw wody pitnej i na potrzeby komunalne - mówi ekspert. Jego zdaniem potrzebny jest cały system zatrzymywania wody, w tym powstrzymywania jej ucieczki do Bałtyku. Dlatego ekolodzy krytykują rządowe plany uregulowania rzek, co przyspieszy przepływ wody do morza. Eksperci zwracają też uwagę, że trzeba zapewnić gospodarstwom dostęp do wody - ale nie wody pitnej, by nie tworzyć konkurencji między wodą na potrzeby ludzi i upraw. Woda do celów rolniczych - np. ze zbiorników retencyjnych - nie musi spełniać takich wymogów, jak zdatna do picia.
Prof. Karaczun podkreśla, że o ile przygotowanie się do zmian klimatu jest konieczna, to przede wszystkim trzeba zatrzymać ocieplenie. - Potrzebujemy krajowego programu adaptacji. Ale ważne jest też zrozumienie pewnych rzeczy: nie będziemy w stanie adaptować się do zmian klimatu, jeżeli nie zatrzymamy ich na pewnym bezpiecznym poziomie - mówi Karaczun. - To, czego najbardziej w Polsce brakuje, to polityki ochrony klimatu, polityki odejścia od węgla - dodaje i podkreśla. - Jeżeli nie zatrzymamy zmian klimatu na poziomie znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza, a najlepiej na poziomie 1,5 stopnia, to może oznaczać, że nie będziemy w stanie się przygotować.
Jeśli chcesz działać na rzecz klimatu, ale nie wiesz od czego zacząć lub jak to zrobić, możesz wesprzeć Greenpeace, które w Polsce prowadzi szereg działań na rzecz rozwoju czystych źródeł energii i sukcesywnie walczy z opieszałością polityków w tej kwestii. Nawet niewielka wpłata wzmacnia skuteczność tych działań. Możesz jej dokonać TUTAJ >>
W cyklu Piątki dla klimatu co tydzień poruszamy jeden temat związany z kryzysem klimatycznym. Jednak w każdym tygodniu dzieje się wiele mniejszych i większych wydarzeń mających znaczenie dla walki ze zmianami klimatu. Niektóre z nich wspominamy w sekcji "Klimatyczne newsy".