Od początku epidemii z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19 zmarło już 149 256 osób w USA. Dodatkowo już po raz dwunasty z rzędu dzienna liczba zakażeń przekracza ponad 60 tysięcy przypadków.
Liczba zakażeń w Stanach Zjednoczonych. W środę 29 lipca 2020 roku liczba osób zakażonych SARS-CoV-2 wzrosła do 4 351 997 osób. Z powodu koronawirusa w USA zmarło już 149 256 Amerykanów. Za wyleczonych z uznaje się 2 185 894 pacjentów.
W pozostałych stanach liczba zakażonych nie przekracza 120 tysięcy przypadków.
Liczba zakażeń powoli obniża się w Kalifornii, Arizonie i na Florydzie, ale wzrosty notuje się w innych, nowych stanach. Jak podaje CNN o ponad 10 proc. więcej przypadków koronawirusa diagnozuje się obecnie w Indianie, Kentucky i Tennessee. - Jest to kolejny zestaw stanów, wobec których mamy poważne obawy co do rosnącego wskaźnika pozytywności testów - powiedziała doradczyni ds. zdrowia w Białym Domu dr Deborah Brix. Ekspert dodała, że w tych regionach "100 procent mieszkańców" powinno nosić maski we wszystkich publicznych miejscach, a spotkania towarzyskie i biznesowe powinny być ograniczone do mniej niż 10 osób. - Jeśli spojrzymy na liczbę zgonów, które mają miejsce teraz, czyli około tysiąc dziennie, to musimy mieć świadomość, że jeśli nie stłumimy epidemii bardziej, to te dane będą coraz wyższe. Tak często, naprawdę wiele, wiele razy powtarzałem już, że musimy przestrzegać obostrzeń, dopóki nie wynajdziemy skutecznej szczepionki - dodał dr Anthony Fauci, ekspert w dziedzinie chorób zakaźnych.