Zgodnie z danymi Służby Ochrony Cywilnej w ciągu ostatnich 24 godzin potwierdzono zakażenie u kolejnych 329 osób, z czego aż 242 to mieszkańcy Lombardii. Aktualnie tylko w pięciu regionach: Apulii, Umbrii, Dolinie Asoty, Kalabrii i Basilicacie, nie stwierdzono ani jednego zakażenia. Minionego dnia z powodu koronawirusa zmarło kolejnych 43 pacjentów. Po raz kolejny zmniejszyła się też liczba pacjentów OIOMów - aktualnie intensywnej opieki medycznej wymaga 163 osób (o 14 mniej niż wczoraj). 86 proc. Zakażonych Włochów nie przejawia żadnych objawów.
Koronawirus we Włoszech. Liczba osób zakażonych SARS-CoV-2 w czwartek 18 czerwca wynosi 237 828 osób. Z powodu COVID-19 zmarło 34 448 Włochów. Za wyleczonych uznaje się 179 455 dotychczasowych pacjentów.
W pozostałych regionach nie stwierdzono więcej niż pięciu tysięcy zakażeń.
Profesor Matteo Bassetti, dyrektor Kliniki Chorób Zakaźnych w Genui, powiedział, że lekarzy cieszy gwałtowny spadek liczby osób wymagających hospitalizacji z powodu koronawirusa. Profesor zauważył, że miesiąc po pierwszym etapie odmrożenia gospodarki, nie zauważono znacznego wzrostu liczby zakażeń. - Coraz mniej pacjentów wymaga wsparcia respiratora czy intensywnej opieki medycznej. Na początku marca, kiedy we Włoszech pojawiła się epidemia, było bardzo dużo pacjentów z bardzo poważnymi objawami i w bardzo poważnym stanie. W ostatnich dniach ich liczba znacząco się zmniejszyła - dodał lekarz cytowany przez "Il Foglio". Profesor Bassetti uważa, że jesienna fala koronawirusa nie będzie tak poważna. Optymizm wśród lekarzy budzą także dobre wyniki leków: deksametazonu i remdesiviru. - Najprawdopodobniej będziemy musieli nauczyć się żyć z COVIDem. Ale przy większej liczbie urządzeń ratujących życie i działających lekach, jesteśmy trochę bardziej optymistyczni - przyznał doktor.