Jak informowaliśmy w środę, minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał, że będzie rekomendował odchodzenie od obostrzeń w miarę wygaszania piątej fali pandemii COVID-19. - Jeśli to tempo spadku zakażeń będzie się utrzymywać, to marzec jest realną perspektywą znoszenia restrykcji - stwierdził w rozmowie z "Faktem".
Tego samego dnia resort zdrowia poinformował o 46 872 nowych zakażeniach koronawirusem, w tym 5 177 ponownych, i 310 ofiarach śmiertelnych. Eksperci zwracają uwagę, że do szpitali trafiają coraz młodsi pacjenci, co w poniedziałek potwierdził także rzecznik MZ. - Coraz młodsze dzieci trafiają do szpitala z dość ciężkimi powikłaniami. O ile dorośli mają krótsze okresy hospitalizacji, w granicach pięciu dni, a nie tak, jak do niedawna - ośmiu czy dziesięciu dni - tak, jeżeli COVID-19 dotyka dziecko, czasem mamy do czynienia i z miesięcznymi hospitalizacjami - powiedział Wojciech Andrusiewicz.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Do zapowiedzi polityka odniósł się lek. Tomasz Karauda z oddziału chorób płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Norberta Barlickiego w Łodzi. - To jest szok dla nas wszystkich od samego rana. Życzę sobie i państwu, żeby pandemia jak najszybciej się skończyła. Wiele daje nam nadzieję, patrząc na wariant omikron, że ten czas być może jest bliski, natomiast przypominam, że my tracimy blisko 300 osób [dziennie - red.], w kraju mamy tysiące zakażeń i pełne szpitale pediatryczne - powiedział na antenie TVN24.
- Jakby w tym momencie kończymy nasze starania o przekonanie ludzi do zachowywania dystansu, noszenia maseczek, szczepienia się - dodał. Lek. Tomasz Karauda stwierdził, że "ta odwaga w luzowaniu restrykcji jest tą samą odwagą, której zabrakło, żeby to życie chronić". - To być może będzie przyszłość, ale na ten moment jesteśmy winni [działania - red.] wszystkim tym ludziom, którzy zmarli, dla których nie zrobiliśmy więcej - powiedział, podkreślając, że skoro mieliśmy w Polsce jeden z najwyższych odsetków zgonów na świecie, to "powinniśmy być jednym z ostatnich krajów, które rezygnują z tych restrykcji".