Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski przypomniał, że od czwartku 27 stycznia w aptekach można wykonać darmowy test antygenowy na obecność koronawirusa. Wskazał, że w programie uczestniczą na starcie 64 apteki - jak zauważa jednak RMF24, to zaledwie pół procenta wszystkich tego typu placówek.
Więcej aktualnych wiadomości na temat koronawirusa znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Niedzielski dodał, że kolejne 19 placówek przesłało dokumenty zgłoszeniowe. Poinformował również, że na stronie pacjent.gov.pl można znaleźć informacje na temat programu testowania i mapę testujących aptek.
Testy będą wykonywali farmaceuci w aptece, nie można ich zabrać do domu. Wyniki będą dostępne po kilkunastu minutach. Będzie je można znaleźć na Internetowym Koncie Pacjenta i w aplikacji mojeIKP. Testy są darmowe. Nie ma limitu testów, które może wykonać jedna osoba. W programie uczestniczą jedynie wybrane apteki.
Według najnowszej prognozy naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego za dwa tygodnie możemy spodziewać się, że dobowa liczba zakażeń może wzrosnąć nawet do 130 tys.
- Musimy zastanowić się, czy wykryjemy taką liczbę przypadków. Na przeszkodzie może stanąć wydolność systemu testowania. Już teraz widzimy, że system zacina się, są długie kolejki do punktów pobrań. Być może możliwość wykonania testu w aptece udrożni system i uda się zarejestrować taką liczbę przypadków - powiedział dr Franciszek Rakowski w RMF FM. Dodatkowo kwarantanna może objąć nawet dwa miliony Polaków. Osiągnięcie szczytu hospitalizacji spodziewane jest na koniec lutego.