Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała też, że badania przeprowadzone przez jej naukowców doprowadziły do stwierdzenia, że szczepienia przeciwko COVID-19 są równie skuteczne w zmniejszaniu ryzyka hospitalizacji i śmierci u kobiet w ciąży, jak i osób nie będących w ciąży.
Po podaniu szczepionki mRNA - Comirnaty (Pfizer-BioNTech) i Spikevax (Moderna) - nie stwierdzono u ciężarnych kobiet żadnych oznak zwiększonego ryzyka powikłań, poronień, przedwczesnych skutków ubocznych u nienarodzonych dzieci. "Korzyści z przyjęcia w czasie ciąży szczepionki przeciw COVID-19, opartej na technologii mRNA przewyższają wszelkie możliwe ryzyko dla przyszłych matek i nienarodzonych dzieci" - podała w komunikacie EMA.
Część krajów UE poparło już stosowanie szczepionek przeciw COVID-19 u kobiet w ciąży, a wsparcie EMA dla szczepionek mRNA prawdopodobnie wzmocni kampanie szczepień ciężarnych w mniejszych krajach, które polegają na wiedzy naukowej regulatora, jakim jest EMA.
(PAP) jo/ jar/
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl.
To jedno z pytań, na które odpowiada Ministerstwo Zdrowia na swojej stronie. "Niezależnie od rodzaju szczepionki, każda z nich przechodzi staranne badania i może być podana wyłącznie po dopuszczeniu do obrotu przez wyspecjalizowane instytucje. Skrócono do minimum procedury rejestracyjne, ale badania wykonywano według najwyższych standardów bezpieczeństwa, podobnie jak w przypadku innych szczepionek" - zaznacza resort zdrowia.
Przeczytaj więcej informacji o epidemii koronawirusa na stronie głównej Gazeta.pl.
"Szczepionki, tak jak pozostałe produkty lecznicze, przed wprowadzeniem na rynek wymagają uzyskania pozwolenia na dopuszczenie do obrotu. Wymagania dot. ich rejestracji są bardzo rygorystyczne. W przypadku COVID-19 dla szybkiego zapewnienia dostępności skutecznej i bezpiecznej szczepionki, skracane są terminy administracyjne. Te ułatwienia proceduralne nie obniżają obowiązujących wymogów dot. bezpieczeństwa i skuteczności szczepionki" - czytamy dalej.