PIMS, czyli wieloukładowy zespół zapalny powiązany z COVID-19, jest nadal mało odkryty. Naukowcy z trzech polskich uczelni oraz instytutu Polskiej Akademii Nauk opublikowali na łamach grudniowego numeru "Scientific Reports" wyniki badań dotyczące jego przebiegu. Największa po USA i Wielkiej Brytanii opisana przez rodzimych naukowców baza przypadków obejmuje jedynie stan na 20 lutego 2021 r. Od tego czasu liczba dzieci z potwierdzonym PIMS w Polsce wzrosła przynajmniej dwukrotnie.
- Mamy ogromny wysyp PIMS-u - powiedział w TVN24 Paweł Witt, prezes Polskiego Towarzystwa Pielęgniarek Anestezjologicznych i Intensywnej Opieki (PTPAiIO). - Często te dzieci musimy przyjmować do oddziałów intensywnej terapii.
Od 26 grudnia do 1 stycznia w Polsce zostało odnotowanych 3248 zgonów z powodu zakażenia SARS-CoV-2. Paweł Witt we wtorek 4 stycznia stwierdził, że zarejestrowaną liczbę należałoby odnieść do poziomu zaszczepienia. Jego zdaniem nadal wielu Polaków nie przyjęło dawki przeciw COVID-19.
- Poza tym mamy ogromny wysyp PIMS-u, czyli niewydolności wielonarządowej po przebyciu COVID-19, który mógł być u takiego pacjenta pediatrycznego bardzo często bezobjawowy. Po miesiącu może pojawić się tak ciężka niewydolność wielonarządowa, która jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia - powiedział na antenie TVN24.
Paweł Witt zwrócił również uwagę na niebezpieczeństwo i konsekwencje wariantu delta. - Okazuje się, że jego przebieg jest bardziej drastyczny, bo na przełomie zeszłego roku praktycznie nie notowaliśmy zgonów u dzieci, a w ostatnim miesiącu w całej Polsce pojawiły się przypadki zgonów u dzieci ze względu na infekcje COVID-19 - mówił. - Na pewno jest inaczej, niż było w zeszłym roku - podsumował.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Wieloukładowy zespół zapalny u dzieci po przechorowaniu COVID-19 to powikłanie, pojawiające się po dwóch, a nawet czterech tygodniach po zakażeniu SARS-CoV-2. Jego przyczyną jest reakcja immunologiczna. Występuje ona również wtedy, gdy przebieg był bezobjawowy. Jak podkreśla dr Magdaleną Okarska-Napierała, pierwsza (z grupy ekspertów przy Polskim Towarzystwie Pediatrycznym) autorka wytycznych dotyczących postępowania u dziecka z PIMS, jest to powikłanie, które trudno przeoczyć. - Chciałabym uspokoić te osoby, które niepokoją się, że przeoczą PIMS u swojego dziecka, że jest to właściwie niemożliwe. Ta choroba ma bardzo burzliwy przebieg i liczne objawy - zaznaczyła w Pulsie Medycyny.