Pastor po 40. roku życia i jego żona w podobnym wieku wrócili z Nigerii 24 listopada, a następnego dnia wykryto u nich infekcję koronawirusem. Poinformowali władze, że z lotniska wrócili specjalną taksówką przystosowaną do kwarantanny, ale w rzeczywistości odwiózł ich prywatnym samochodem znajomy obywatel Uzbekistanu. Następnie mężczyzna przez sześć dni poruszał się bez ograniczeń i miał kontakt z 87 osobami, w tym z członkami rodziny, znajomymi i kolegami z pracy, co wystawiło je na ryzyko infekcji. Później również u Uzbeka potwierdzono zakażenie omikronem.
U żony i teściowej obywatela Uzbekistanu podejrzewa się infekcję omikronem, a dochodzenie epidemiologiczne trwa - podał Yonhap, powołując się na niewymienionych z nazwisk urzędników. Służby medyczne rozważają oskarżenie pastora i jego żony o złamanie ustawy o zapobieganiu chorobom zakaźnym, ponieważ z powodu ich nieprawdziwego oświadczenia obywatel Uzbekistanu nie został zaliczony do kategorii bliskich kontaktów osób z potwierdzonym zakażeniem.
Więcej informacji na temat epidemii koronawirusa znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Koronawirus w Korei Południowej - najnowsze statystyki
W Korei Południowej odnotowano w czwartek kolejny rekordowy bilans zakażeń koronawirusem - 5266 nowych infekcji, a liczba chorych w stanie krytycznym wzrosła do 733 i jest najwyższa od początku pandemii. Wzrost nastąpił po złagodzeniu restrykcji i przejściu na model "życia z COVID-19".
Autorzy: anb/ tebe (PAP)
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl.